To co już za mną:

Wpisy archiwalne w kategorii

Trenażer

Dystans całkowity:20064.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:649:54
Średnia prędkość:30.83 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:200 (158 %)
Maks. tętno średnie:173 (86 %)
Suma kalorii:427445 kcal
Liczba aktywności:535
Średnio na aktywność:37.50 km i 1h 13m
Więcej statystyk

Kolejne wylewanie potu...

Piątek, 15 marca 2013 · Komentarze(3)
Powiedzieć, że boli to mało ;)

Wczoraj miała się odbyć godzinna jazda regeneracyjna, ale nie dość że trochę mało było czasu, postanowiłem odpuścić i odpoczywać leżąc do góry brzuchem - a co! należy mi się :)

Teraz w tygodniu ma być cieplutko czyli natrzaska się kilometrów zapewne i tylko od prognozy pogody zależy czy będą to kilometry "tutejsze" czy przepracowane w górach. Mam kamerkę w miejscowości do której planuję pojechać i widzę, że trochę tam na rynku jeszcze śniegu leży. Ale jeśli bd ładnie i ciepło w przyszłym tygodniu to wszystko stopnieje i bd fajnie :]

Dzisiaj za to w treningu włączyłem znowu maksymalne obciążenia, sporo sprintów "pod górę", minutowych interwałów, 5-minutowych interwałów z niższą kadencją...

Po prostu bolało ;) Wylane hektolitry potu - których jeden ręcznik już nie dawał rady oprowadzać ;)

Do tego rodzice tracą cierpliwość bo codziennie prawie muzyka + odgłos trenażera po 2h po południu nieźle zakłóca spokój. Sam już mam powoli dość trenażera i chciałoby się pojeździć na dworze, ale jest po prostu za zimno na razie i leży sporo śniegu - a na mtb to dla mnie nie prawdziwy trening ;) Choć motywacji nie brakuje, jestem bardzo zadowolony z siebie i wiem, że praktycznie zrobiłem wszystko co mogłem żeby wejść w sezon w jak najlepszej formie.

Na pewno ćwiczenia siłowe z hantlami sporo pomogły, wiele siłowych ćwiczeń na rowerze też dały się we znaki.

Czasy w strefach:

S1: 0h 11m 18s
S2: 1h 17m 02s
S3: 0h 29m 37s

CaD: 84

Zdjęcie z Radkowa :) Może za tydzień będę w "tamtych" okolicach.. Kto zgadnie dokąd chcę jechać ? Podpowiedź: jest tam rownież market DINO ;)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(3)

Siwy dym i ..... Habemus Papam ! :))

Środa, 13 marca 2013 · Komentarze(9)


Tak tak, oto ON! :) Jorge Bergoglio z Argentyny. Przyjął imię Franciszek.
Mi się już podoba, wygląda sympatycznie, uśmiechnięty i charyzmatyczny :)
Najważniejsze żeby poprowadził kościół dobrą drogą.

---------------------------------
---------------------------------

A teraz coś o treningu. Po pół godziny zdechł mi internet i miałem 10 minut przerwy bo router coś jakby się zresetował i było go trzeba reanimować. Później wznowiłem trening :)

Dzisiaj znowu się działo, 3x [8x{20Sx10s}]PT, 5x5min IRC, 5x1m S, 1x10min T :)

W nogach masakra, jutro lekka godzinka i w piątek kolejna masakra ;) Weekend przymusowe wolne od roweru gdyż trzeba nawiedzić uczelnię ;)

Dzisiaj podczas treningu oglądałem mecz kobiet. Finał pucharu Algarve między USA - Niemcy :x Jakoś tak nic ciekawszego nie było, a to też jakieś niemrawe. Ale jakoś zleciał ten czas :)

I jakoś od dawien dawna upodobałem sobie serek wiejski. Jest zajeboski :D Znaczy praktycznie bez smaku, ale zapycha z pajdą chleba i ma dużo biaaaałka :)

cad: 84

Dzisiaj {jak i ostatnio} na śniadanie w pracy było:

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(9)

Trenazeiro mój Ty kochany :]]

Wtorek, 12 marca 2013 · Komentarze(0)
Ciężko było, ale warto - no bo są cele do zrealizowania. Jakoś nie mam dosyć trenażera :D Fajny jest :x

A jakby tak robić zawody online na trenażerach ? Np. takie żądło szerszenia na trenażerze :D Fajna sprawa :D

Dzisiaj nogi są jeszcze wypoczęte, więc i dobrze kręcily każdy kolejny interwał. Mam nadzieję, że zaprocentuje to dość obficie :]

Szkoda jedynie, że napitala snieg jak głupi, no ale co zrobisz. '-'
Dobrze, że już od następnego tygodnia ma być cieplo - kiedyś trzeba tą wytrzymałość zrobić ;) A i w pracy zapowiada się po zamknięciu miesiąca spokojniejszy czas więc będzie można bez problemu wcześniej wychodzić.

cad: 82

A tu jeszcze takie o kolejne wspomnienie z Prologu 2010r.

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Break the code - concentrate!

Poniedziałek, 11 marca 2013 · Komentarze(0)
Dzisiaj zupełnie odpoczynkowe kręcenie :) Miło, krótko i przyjemnie :)
Przez całą godzinę przyszło mi oglądać mecz piłki noznej [a raczej coś meczopodobnego] w wykonaniu Pań :)

Szwecja grała z USA w pucharze Algavre. Fajnie się to ogląda, taka nieporadna kopanina trochę. Targają się za włosy, odbierają piłkę na klatę bez najmniejszego skrępowania i uczucia bólu przez dość sprawną amortyzację piłki...

Jestem aby ciekawy czy jakby, któraś sobie złamała paznokieć to czy byłaby przerwa i na boisko wbiegłaby może kosmetyczka ?! Albo jeszcze lepiej - przerwa! - mam okres, muszę zmienić podpaskę :D W ogóle, fochy tam niezłe mają :]

Troche się pośmiałem, fajnie się kręciło leciutko, od jutra znowu konkret :]

Najwyższy czas przygotowywać się do czasówki Interkolu: KLIKNIJ TUTAJ

I najprawdopodobniej super zapowiada się pierwsza część sezonu:
14.04: czasówka interkol
21.04: czasówka drużynowa road maraton
28.04: maraton żądło szerszenia
05.05: rozpoczęcie lata "selekcjonerka" interkol
26.05: wyścig w lesznie

i na wyścigu w lesznie najprawdopodobniej zakończę ściganie jeśli chodzi o tę część sezonu. bo czerwiec to będzie czas na przygotowanie się do obrony pracy licencjackiej, a bynajmniej myślę że tak będzie. obrona jakoś 5-7 lipca - później do października spokoj ze szkołą :] najważniejsze że jest praca i chociaż kwestie finansowe są rozwiązane ;)

cad:86

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

W gazie ::)))

Niedziela, 10 marca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Przez noc znowu napadało tego białego g.w.a więc o szosie to można zapomnieć. Mam nadzieję, że w tygodniu się ociepli i będzie już bez jakichkolwiek opadów.
Miałem fajne plany, które znowu weryfikuje pogoda. Wczoraj [przy zalożeniu 10*C na plusie] miałem przkeręcić jakieś 4-5h, dzisiaj miał być trening w Ostrowie z Interkolem, a tu dwa dni pod rząd trenażeiro..

Nie ma jednak co narzekać, mamy taki klimat jaki mamy :) W dalszym ciągu po prostu trwa zima! :D Jutro wolne :)

Dzisiaj spokojniejszy dużo trening niż wczoraj gdy bardzo poszalałem. Dzisiaj mimo wszystko jakoś tego nie odczuwałem, ale z założenia jednak miałem pokręcić spokojniej, bo po tygodniu regeneracji tak zaczynać z wysokiego pułapu to zabójstwo - też wczoraj tętno dość wysokie.

Zaplanowane na dzisiaj ćwiczenia wykonane w pełni, rozpoczęte dopiero po godzinie równego i w miarę spokojnego kręcenia. Forma idzie! :)

No i jeszcze zamówiłem sobie u chinczyka jakiegoś okulary, zapłaciłem :x Mam nadzieję, że teraz wyśle jakiegoś małego chinczyka z tygrysem przez pół świata żeby mi to zębach przyniósł. A później albo tygrys może go zeżreć albo miska ryżu i powrót :D

caD: 86

I jeszcze dzisiejsze, normalniejsze czasy w poszczególnych strefach, zestawienie podobne do Artura Świder :) Dzięki za czujność! :D

Strefa I: 0h 18m 07s
Strefa II: 1h 27m 05s
Strefa III: 0h 15m 30s

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Jak młody bóg - w istnym gazie !

Sobota, 9 marca 2013 · Komentarze(5)
Po tygodniu regeneracji czuję się wyśmienicie. Szkoda, że tak to zleciało bo było iście zajeb*ście :D Taki lajcik w głowie, ciało odprężone, a teraz znowu trzeba wrócić do reżimu treningowego... W sumie został ju tylko miesiąc do pierwszych zawodów ;)

Dzisiaj za to 2h na trenażerze przeleciało mi jak z bicza strzelił. Dzięki usłudze Eurosport Player spokojnie mogę oglądać ES i ES2 bez jakichkolwiek lagów - no to oglądałem sprint pań i panów w narciarstwie klasycznym. Szkoda Justysi.. No ale dobrze że potwór Bjoergen nie wygrał.

Podczas treningu jak tylko lekko przyspieszałem tętno zaraz skakało - to zapewne wynik tygodnia przerwy, ale wszystko co zaplanowałem - zrobiłem. Dwa protokoły, później IRĆ i kilkanaście sprintów. Jest wielka moc, sam się zdziiwłem. Dosłownie czuję się jak młody bóg - mógłbym góry przenosić. Jestem zadowolony :D Teraz już wiem, że wszystko idzie zgodnie z planem :]

Wzorem Artura Świdera [Świdra? - Arturo pomóż!] wpiszę czasy w progach, które dziś są zabójcze:

Strefa I {122-142}: 0h 03m 20s
Strefa II {143-162}: 0h 48m 12s
Strefa III {163-182}: 1h 02m 53s

Brakujące 7 minut to czas powyżej strefy III :]

caD: 89

No i nie może mnie zabraknąć, pozdro koledzy! :D Jeszcze tylko tydzień/dwa i przyjdzie wiosna - oby na dłużej :D I już wypniemy te szosy z trenażerów na dobre ;)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(5)

Trenażerowy szał ciał...

Czwartek, 7 marca 2013 · Komentarze(1)
Kategoria Trenażer
Niestety gdy kończę tydzień regeneracyjny pogoda płata figla i staje się nieznośna. Nagłe załamanie pogody spowodowało załamanie psychiczne u mnie i niestety znowu było trzeba zamieniać tylne koło i wpinać je do trenażera.

Dzisiaj lekko całą godzinkę, jutro basenik i od soboty kolejne mocne treningi :)
Jest znamienicie !

Co najgorsze to każda prognoza pokazuje co innego. Niczego więc konkretnie na weekend zaplanować nie można. Jednak wciąż żyję nadzieją na szosowy weekend.

Tak czy siak na pewno będzie mocno rowerowy - zobaczymy czy chomikowy czy "outdoorowy" ;) I oby już też w przyszlym tygodniu przestało definitywnie padać. No kiedyś trzeba zrobić tą wytrzymałość :]

Jedno też bardzo cieszy, po fatalnych listopadowych wynikach krwi - wszystko wraca do normy - ba, nawet teraźniejsze wyniki są X razy lepsze od tamtych ;)
Kuracje przynoszą odpowiednie efekty, trening przynosi odpowiednie efekty, serwis rowerowy przyniósł odpowiedni efekt - teraz czas na mnie, żebym to ja robił co do mnie należy ;)



Jedziemy dalej! :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Ostatni trenażer - krócej...

Piątek, 1 marca 2013 · Komentarze(3)
Kategoria Trenażer
Założeniem były dzisiaj 2h, ale bez presji i z dopowiedzeniem sobie, że skończę wtedy kiedy już nie będę mógł wysiedzieć. No to skonczyłem chwilę po godzinie.

Zrobiłem dzisiaj dwa protokoły i chyba to mnie dzisiaj dobiło. Nogi po ostatnich tygodniach mimo jednego/dwóch dni przerwy nie dały już rady. No i w międzyczasie też nie próżnowałem - ostre interwały dały się we znaki. Jednakże głównie dzisiaj nie chciała już kręcić głowa.

Teraz relaksik, weekend na uczelni, w poniedziałek basen 100%, we wtorek pewnie odbiorę rower i przekręcę coś na trenażerze no i w środę coś przekręcę lekko na trenażerze również... ;)

Dawno nie czułem się aż tak słabo dążąc do formy - ostatni raz gdy odpadałem na prostej rok temu w wielkanoc - przyniosło to jednak zamierzone efekty ;)

No to jutro zabieram rower do Kalisza do serwisu - wymiany owijki, linek i pancerzy, regulację wszystkiego co można i smarowanie wszystkiego co powinno być gotowe na sezon 2013 ;)

cad: 86

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(3)

Trenażerowe męki... Czas !

Wtorek, 26 lutego 2013 · Komentarze(4)
Kolejna odsłona trudnych ćwiczeń na tym szatańskim urządzeniu. Jutro zdecydowanie odpoczynek i basen - czwartek i piątek jeszcze też dość mocno i od soboty zaczynam tydzień regeneracyjny :)

Świetna strona na wiosnę i jesień!

Co to za strona ? Ano taka, na którą często wchodzę wiosną i jesienią patrząc ile mniej więcej będę miał w dany dzień czasu żeby pokręcić po pracy na szosie.
Niestety kończąc pracę o 16 mogę wyjść na dwór ok. 17:00 przy dobrych ruchach.
Nie odpowiada mi to w ogóle bo do końca marca będzie raptem 1-1,5h na pokręcenie na dworze. Zdecydowanie za mało.

A jak u Was z czasem na wiosenne treningi, które powinny przeciez obfitować w długie wytrzymałościowe jazdy ? W jakich godzinach pracujecie ?

caD:82

A tu jeszcze 2 znalezione fotki z wyścigu przełajowego TKKF Poznań:

Podbieg po schodach, Maciejowi się widocznie nie chcialo. ;)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(4)

Powrót na trenażeiro..

Poniedziałek, 25 lutego 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Trenażer
Po 3 dniach powiedzmy że odpoczynkowych od roweru nadszedł czas na mocne szarpanie ;)
Dzisiaj konkret siła, która dała się we znaki.. Jednak organizm chyba mimo wszystko odczuł poprzedni tydzień i jakoś tak się kręciło z lekkim przymuleniem [choć to też pewnie efekt niewyspania] - po prostu konieczny już przyszłotygodniowy okres pełnej regeneracji ;)

Na ten tydzień plan taki, że kręcę ile sił w nogach w poniedziałek i wtorek oraz w czwartek i piątek - przy czym w środę myślę zaliczyć basenik. Weekend to szkoła i początek odpoczynku ;)

Idę pisać pracę licencjacką! :D

caD: 83

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)