Pięknie. Kocham to ! ;] Milicz i z powrotem...
Wtorek, 27 stycznia 2009
· Komentarze(3)
Kategoria 50-100km, Ze zdjęciami
"Wycieczka" tam gdzie wczoraj. Krotoszyn - Milicz - Krotoszyn <--ulubiona trasa
Dzisiaj jechało mi się już lepiej. Zero bólu pleców ,rąk etc. jedynie nie ta forma... ale to się doszlifuje ;))
I tak sobie dziś patrzylem jak pracuje moje serducho..
jadąc spokojnie utrzymywałem tętno ok 150-155.. na górce rosło do 160-165 a przy sprincie dociągnąlem az do 181..
ponad 200 jeszcze nie osiągnąłem...
I jakby to było inaczej.. bez fotek ? ;)
Moja kochana Meridka ;))
Szosa w Miliczu.. było dziś mokro troche..
Takie twórcze ;))
Piękne krajobrazy w Dolinie Baryczy. Tutaj nie tylko można odbyć świetny trening ,ale przy okazji zachwycać się cudnymi krajobrazami.
I moja szosa juz w garażu..
Dzisiaj jechało mi się już lepiej. Zero bólu pleców ,rąk etc. jedynie nie ta forma... ale to się doszlifuje ;))
I tak sobie dziś patrzylem jak pracuje moje serducho..
jadąc spokojnie utrzymywałem tętno ok 150-155.. na górce rosło do 160-165 a przy sprincie dociągnąlem az do 181..
ponad 200 jeszcze nie osiągnąłem...
I jakby to było inaczej.. bez fotek ? ;)
Moja kochana Meridka ;))
Szosa w Miliczu.. było dziś mokro troche..
Takie twórcze ;))
Piękne krajobrazy w Dolinie Baryczy. Tutaj nie tylko można odbyć świetny trening ,ale przy okazji zachwycać się cudnymi krajobrazami.
I moja szosa juz w garażu..