To co już za mną:

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50km

Dystans całkowity:10192.53 km (w terenie 167.63 km; 1.64%)
Czas w ruchu:360:48
Średnia prędkość:28.25 km/h
Maksymalna prędkość:87.00 km/h
Suma podjazdów:29984 m
Maks. tętno maksymalne:200 (100 %)
Maks. tętno średnie:188 (94 %)
Suma kalorii:191271 kcal
Liczba aktywności:345
Średnio na aktywność:29.54 km i 1h 02m
Więcej statystyk

Ostatni wyścig Mikstat = 2 miejsce :))

Niedziela, 23 września 2012 · Komentarze(4)
Jestem bardzo bardzo zadowolony :) Cel minimum osiągnięty, do maximum zabrakło lepszego finiszu...

Ale od początku :) Rano znowu porządnie podjadłem, więc nie było mowy o żadnym odcięciu.. po przyjeździe na miejsce [byłem pierwszy :)] zjadłem jeszcze dwa tosty i ze trzy banany + batonika :)

odebrałem numerek startowy, wszyscy się już zjechali na miejsce i ku mojemu zdziwieniu stworzylismy całkiem pokaźny peleton.. :)

tata z wujkiem siedzieli w aucie i jeździli przed nami zabezpieczając skrzyżowania + cykali fotki i dopingowali :)

pierwsze okrążenie było zapoznawcze, powolutku [bo defakto 6x10km, ale wyscigowych 5] i spokojnie, ustawiliśmy się na start ostry i wio :]
od samego początku uciekł przemo, ale wiadomym było że jak samemu jedzie to daleko nie dojeddzie, no i nie przejechał sam ani okrążenia bo zjadł go peleton..
drugie kółko wyscgiwoe było dość luźne, nikt nie szarpał tempa i jeszcze tak nie piekło.. masakra zaczęła się od 3 okrążenia gdy akcję ucieczkową zainicjował Grześ, za nim skoczył Robert Rasała, jego kolega i z VTeam Jamis kolega Kolenda :]

Kolenda ich wszystkich razem pospawał bo chłop ma kopyto nie z tej ziemii i odjechali aż do mety.. na początku u nas nie było kogo gonić, z tyłu aby kryzczeli żebyśmy gonili, ale jak mieli wyjść na przód to nie bo po co :]

Grzegorzowi niestety stał się defekt - sztyca wpadła mu do środka ramy i nie ukończył wyścigu bo jak tu jechać, a oni we trzech pojechali...

U nas bardzo rwane tempo, sam się nie chciałem do prowadzenia wpychać, ale czuba bylo trzeba trzymać :) Wiedziałem że żeby na finiszu sie liczyć trzeba przed ostatnim ostrym skrętem w prawo zajmować gdzieś 3/4 pozycję :)

Ostatnie kółko było chyba najciekawsze, ostre tempo w dół z góry, pod wiatr niezmienne szarpanie, na ostatniej górce [ok 1km i na kawałek do mety] skoczył przyjezdny kolega, za nim Michał N. , Przemo i Michał M. a ja byłem za nim.. Nagle robi się wielka przerwa na 3-4 rowery i skaczę za prowadzacą trójką, za mną Michał M., ostry zakręt w prawo, jestem na 3 miejscu, skacze Michał N. i ja zaraz za nim, ale ten odjeżdża daleko, a ja walczę z Michałem M. o drugie miejsce i udało się utrzymać na prowadzeniu, potężny finisz, piekło niemilosiernie... ahh

Ale jestem bardzo zadowolony :) 2 w kategorii i 5 open! :)
I jeszcze utrzymałem 3 miejsce w kat.A w naszym klubowym rankingu a nawet nadrobiłem punkcik jeszcze :D

cad: 87
przewyższenia 427m

Zapisy:


Przypinamy numerki:


Pierwszy zakręt:


Po pierwszej hopce:


W środku peletonu:


Prowadzę peleton:



Przedostatnie kółko:


Finisz i jadę tam dalej na drugim planie:


Walczę z Michalem M.:


Rozmawiamy po wyścigu:


Z wujkiem :)


Na podium:


Cała rodzina:


Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(4)

Call me maybe ?!

Wtorek, 4 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Dzisiaj jazda bardzo odpoczynkowa, pełny regen przed sobotnim wyścigiem, jutro trochę i czwartek, choć teraz patrzę że jutro niepewne przez zapowiadajacy się deszcz.... no i w piątek wyjazd do Jeleniej na Liczyrzepe ;)

Ps. Call me maybe ?! :D

&feature=youtu.be

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Czasówka Górska - Mikstat 2012

Środa, 15 sierpnia 2012 · Komentarze(2)


Dystans: 15,5 km [sprawdzone z kilkoma ludźmi :)]
Oficjalny czas: 24m 54s ! :))
Śr.V: 37,4 km/h
Trasa: wiało, pagórkowata, z podjazdem 4km na metę [widać na endomondo trochę niżej :)) ]

Nie popadając w jakiś huraoptymizm stwierdzam, że jest dobrze..
Planowany szczyt formy widać, że się zbliża ale to ciągle nie to czego oczekuję ;) No i planowany czas 25:30 udało się przebić o 36 sekund :) suuuuper :]

Wczoraj bawiłem się po przyjściu z pracy ze sztycą i siodłem - sztyce dałem 1cm wyżej i siodło sporo do przodu - pedałuje się trochę inaczej, lepiej[?].. widać tak ma być więc jest ok :) Dzięki KoKoś! :]]

cad: 86
przewyższenia: 120m


Kokoś, Michał M., Ja, Michał N :))


Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(2)

Czasówka Sieroszewice

Niedziela, 1 lipca 2012 · Komentarze(1)
Kategoria 0-50km, Zawody
Co tu dużo pisać.. Nie poszło tak jak chciałem, ale jak na mnie nie czasowca to i tak i nie.. Choć na tą formę co jest, spodziewałem się lepszego wyniku ;)

cad: 89

01.07.2012 odbyła się III Czasówka o Puchar Wójta Gminy Sieroszewice. Dzięki naszym sponsorom SHIMANO Polska oraz ActivLab z Ostrowa Wlkp. każdy zawodnik w obliczu bogatego „pakietu startowego” był mile zaskoczony. Dopisała pogoda, frekwencja oraz pozytywnie nastawieni ludzie, a także telewizja.
Do Strzyżewa na start przyjechało 75 zawodników z całego kraju. Od samego rana można było się rejestrować i pobierać pakiety startowe, w których od ActivLab z Ostrowa Wlkp. znalazły się izotonik, baton energetyczny oraz napój „BCAA Xtra Drink”. Później każdy udawał się z powrotem do swoich samochodów i rowerów by dopełnić wszystkich przedstartowych czynności. Obowiązkowo przypięty numer na kierownicy, sprawny licznik, przykręcona „lemondka”. Po ubraniu się i zalaniu bidonów można było ruszać na rozgrzewkę. W ten jakże upalny dzień potrzebne było dobre nawodnienie, które zapewnił ActivLab sponsorując izotoniki. Po przyjechaniu na linię start-mety każdy po kolei był wyczytywany z imienia i nazwiska oraz miał odliczany czas do startu. Start zawodników odbywał się sprawnie i w dwu-minutowych interwałach. W powietrzu można było wyczuć, oprócz „duchoty”, coraz bardziej nerwową atmosferę. Trasa czasówki liczyła 17,5km i miała po drodze kilka małych pagórków, które skutecznie wytrącały z szybkiego rytmu pedałowania. Także dość silny wiatr utrudniał jazdę. Na trasie nie było mowy na chociaż chwilę odpoczynku. Pot lał się strumieniami, a termometr w liczniku pokazywał ponad 40*C. Ważne było aby, nawet na tak krótkiej trasie, uzupełniać tracone przez kolarza wodę i minerały.
Po ukończeniu trasy, która była bardzo bezpieczna dzięki asyście strażaków z OSP Sieroszewice każdy udawał się do biura zawodów po pamiątkowy medal z zawodów. Wszyscy zmęczeni zawodnicy mogli liczyć na ciepły poczęstunek, słodycze oraz ciasto. Jednak najbardziej zbawienny okazał się napój „BCAA Xtra Drink” od ActivLab, który pomógł się nawodnić i lepiej zregenerować zaraz po czasó1)ce. Niedługo po przyjeździe na metę ostatniego zawodnika odbyła się dekoracja najlepszych i wręczanie nagród. Tutaj imprezę organizowaną przez OTR Interkol można zaliczyć do najwyższej polskiej półki, gdyż nagrody ufundowane przez SHIMANO Polska zaskoczyły wszystkich. Kilka słów zawodnicy usłyszeli także od Wójta gminy Sieroszewice, który zapraszał na inne zawody sportowe organizowane na tym terenie, a także zaprosił kolarzy na następny rok. A wszystko to zarejestrowały kamery telewizji lokalnej ProArt, która uwieczniła zmagania kolarzy, dobrą organizację, a także bogaty sponsoring od ActivLab Ostrów Wlkp. oraz SHIMANO.
Można szczerze powiedzieć, że zawody organizowane przez OTR Interkol były bardzo udane. Dopisali sponsorzy, władze, a także pogoda, która postarała się aż za bardzo. Przypuszczam, że w przyszłym roku zjawi się jeszcze więcej kolarzy na starcie czasówki, a niektórzy przyjadą na nowo „zdobytym” napędzie ufundowanym przez SHIMANO Polska.

zredagował Krzysztof Kubik [Kriso]

Na razie jedna fotka, więcej jutro.. Teraz czas na mecz!

El Pistolero pokaże siłę dopiero w górach! :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Polska - Grecja ? 2-1 ! Jazda odpoczynkowa ;)

Piątek, 8 czerwca 2012 · Komentarze(3)
Po wczorajszej wynorze nadszedł czas na luźny trening. Dzisiaj zaplanowany odpoczynek albo krótka i lekka jazda.. Najpierw jednak wiatr skutecznie utrudniał jazdę... Po nawrocie już jednak szło luźno i szybko :)

Później chwila "lansu po mieście" i powrót do domu :]]

Taka jazda bez historii, a jutro znowu zapitalanie na dystans dość długi, oj będzie się działo :D I fajnie na jutro zapowiadają lekki wiaterek [w plecy przy powrocie] jakieś 20*C - czyli optymalne warunki ;)


A dzisiaj po południu etapik w EuroSporcie "Critérium du Dauphiné" a później meczyk Polska - Grecja ! Jeden dzień można - chipsy już kupione, a piwo się chłodzi w lodówce :D Oby nasi wygrali !

cad:86

Interkol Ostrów Wielkopolski Wlkp.

Niedługo powrót do Bukowiny Tatrzańskiej na TdP amatorów.. Już się nie mogę doczekać.. Chociaż przed tym czeka mnie mordercze ściganie w Istebnej ;)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(3)

Nowa zabawka :D Testy :D Pozytywnie ;]]

Czwartek, 31 maja 2012 · Komentarze(6)
Kategoria 0-50km
Dzisiaj doszedł mój nowy licznik: Sigma ROX 8.0 :)
Po ustawieniu jej i odpowiedniemu ustawieniu wyruszyłem na "szybkie testy" ;)
Wszystko gra i buczy.. W przyszłym tygodniu przyjdą nowe buty, nowe okulary oraz najprawdopodobniej bloki jutro :)

Nowa sigma ma mnóstwo funkcji :D Od cholery cyferek, czyli to co lubie :p

Avg. cad: 92
Max cad: 108
Suma podjazdów: 130m
Max wysokość: 155m
Max % podjazdu: 2%
Podjazdy: 5,2km
I strefa HR: 47m 50s
II strefa HR: 13m 11s

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(6)

A jutro wyścig w Lesznie :)

Sobota, 26 maja 2012 · Komentarze(2)
Kategoria 0-50km
Dzisiaj spokojna jazda, luźno dla rozruszania nóg, z kilkoma mocniejszymi akcentami.. ;)) I dzisiaj jakoś jeszcze prawie 20 minut po mieście dla "lansu" :D yeah ;D

Jest świetnie z formą, noga podaje, więc nic tylko jutro walczyć :D


pozdro! :)

cad:89

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(2)