To co już za mną:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:1369.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:48:50
Średnia prędkość:29.23 km/h
Maksymalna prędkość:49.00 km/h
Suma podjazdów:4218 m
Maks. tętno maksymalne:188 (94 %)
Maks. tętno średnie:163 (81 %)
Suma kalorii:33893 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:62.23 km i 2h 02m
Więcej statystyk

Sprinterska szosa :)))

Środa, 6 marca 2013 · Komentarze(7)
Zwolniłem się dzisiaj z pracy żeby jak najszybciej odebrać rower z serwisu. W sklepie nabyłem dodatkowo nowe rękawiczki PRO, których zdecydowanie w mojej garderobie brakowało na takie okresy jesienno/wiosenne, że to ni to ciepło ni to zimno :)

Rower jak nowy, chodzi - a raczej jeździ jak żyleta :)

Wymieniona owijka, pancerze i linki [jagwire], wyregulowane przerzutki, przesmarowana piasta w tylnym kole, przeczyszczone i przesmarowane stery i support - jednym słowem rower czyściutki i gotowy do jazdy :)

No to z serwisu czym prędzej do domu żeby chociaż chwile przekręcić :)
Od razu przetestowałem też nowe rękawiczki - o to chodzilo własnie!

I tak sobie myślę, że jak na ten krótki odcineczek to chyba forma całkiem dobra ;) Nie zdążyłem się zmęczyć i nie cisnąłem w pedały jakoś szczególnie ;) Aż się nie mogę doczekać wspólnego treningu z Interkolem ;) Pourywam! :D

Na weekend wielkie plany. Sobota na trasie maratonu trzebnickiego, a niedziela z interkolem. Oby pogoda dopisała, ma być zimno, ale byle nie padało!

cad: 90

Nowa śliska owijka Fizika - łatwa w utrzymaniu w czystości i bardzo dobrze wyglądająca.\

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(7)

Basen

Poniedziałek, 4 marca 2013 · Komentarze(0)
Kolejna godzina spędzona na basenie :)
Dzisiaj postanowiłem sobie sprawdzić kilka razy czy przepłynę cały basen pod wodą {25metrów} - bez większego problemu ;)

Do pracy znowu dojeżdżam rowerem :)

Jest dobrze! :) Rower w serwisie jest odświezany, widać coraz dłużej.... :D


git majonez! :D

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Odpoczynkowe MTB :)

Sobota, 2 marca 2013 · Komentarze(3)
Kategoria Mtb, Ze zdjęciami
Miałem dzisiaj siedzieć cały dzień na uczelni, a udało się wyrwać duuuużo wcześniej i z dziewczynami zaliczyć galerie w Kaliszu i Ostrowie + McDonald :]

Kupiona koszula, no bo nie mogło być inaczej ;) Polowałem na nią od dość dawna, aż w końcu stała się moja!

Jako że chwilę po 15 zajechałem do domu [a planowo miałem być do 20 na uczelni] a szosę wcześniej oddałem do serwisu to nie mogłem zmarnować tak pięknej pogody jaka dzisiaj była :] Mimo że miałem teraz nie jeździć 3 dni, to postanowiłem trochę przekręcić na MTB no bo bym sobie pluł w brodę że nie wyszedłem ;) Standardowo traska na las Sulmierzyce/Chwaliszew i moja pętla :]
Dzisiaj górka do pokonania na spokojnie - koło się nie ślizgało i było można kilka razy mocno docisnąć mimo odpoczynkowego tygodnia - zrobiłem sobie 3 okrążenia jadąc bardzo mocno :]

Jutro znów uczelnia, nie wiem do której, w planie do 18:15 ;) No może też się uda coś przekręcić na MTB ? :D

I najważniejsze, od poniedziałku wracam na rower - w drodze do i z pracy ;)

I znowu też sobie polamentuję - jaaaaaakbym kończył pracę o 15 to spokojnie w tygodniu te 2h już bym kręcił :( a tak godzina w tył :/ Ale ten tydzień odpoczynkowy, a za dwa wezmę sobie dzień wolnego rozłożę po 2h na cztery dni wcześniej wychodząc z pracy ;) A co! :D

przewyższenia: 210m

Standardowo kilka zdjęć :)

Ps. Kto zgadnie z której strony podjeżdżam ? Lewa czy prawa ?

Leży jeszcze troszkę zmrożonego śniegu:


I z góry:

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(3)

Ostatni trenażer - krócej...

Piątek, 1 marca 2013 · Komentarze(3)
Kategoria Trenażer
Założeniem były dzisiaj 2h, ale bez presji i z dopowiedzeniem sobie, że skończę wtedy kiedy już nie będę mógł wysiedzieć. No to skonczyłem chwilę po godzinie.

Zrobiłem dzisiaj dwa protokoły i chyba to mnie dzisiaj dobiło. Nogi po ostatnich tygodniach mimo jednego/dwóch dni przerwy nie dały już rady. No i w międzyczasie też nie próżnowałem - ostre interwały dały się we znaki. Jednakże głównie dzisiaj nie chciała już kręcić głowa.

Teraz relaksik, weekend na uczelni, w poniedziałek basen 100%, we wtorek pewnie odbiorę rower i przekręcę coś na trenażerze no i w środę coś przekręcę lekko na trenażerze również... ;)

Dawno nie czułem się aż tak słabo dążąc do formy - ostatni raz gdy odpadałem na prostej rok temu w wielkanoc - przyniosło to jednak zamierzone efekty ;)

No to jutro zabieram rower do Kalisza do serwisu - wymiany owijki, linek i pancerzy, regulację wszystkiego co można i smarowanie wszystkiego co powinno być gotowe na sezon 2013 ;)

cad: 86

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(3)