To co już za mną:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2009

Dystans całkowity:1004.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:31:23
Średnia prędkość:31.99 km/h
Maksymalna prędkość:67.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:203 (100 %)
Maks. tętno średnie:182 (90 %)
Suma kalorii:12213 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:59.06 km i 1h 50m
Więcej statystyk

Klasyk Kłodzki

Sobota, 8 sierpnia 2009 · Komentarze(6)
Kategoria 50-100km, Zawody
Jak tylko pojawią się wyniki na stronie to podam bardziej szczegółowo bo na razie mogę napisać tylko tyle ,że jestem 13 w kat. M2 na dst. mini.
Jestem z siebie zadowolony..
Nocy poprzedzającej wyścig nie przespałem w ogóle.. Cały czas się wierciłem..
Przed wyścigiem nic nie mogłem zjeść.. aby banana i troche pojadłem owsianki..
Na start zajechałem z lekkim poczuciem głodu [ale nawet chyba lepiej] ..
Chciało mi sie pic i jeść ,ale zaraz po starcie zjadłem banana i wypiłem troche powerade... Startowaliśmy z kolegą z zespołu o 9:40.. Jechaliśmy razem do chyba 35km gdzie gdy mijało nas dwóch zamiataków Michał skoczył za nimi ,a ja wolałem jechać swoim tempem..
Od tego czasu - pierwszy podjazd - jechało mi się już super do mety..
Na zjazdach, BARDZO DZIURAWYCH ZJAZDACH, bardzo uważałem i mimo to 3x wynisło mnie tak ,że mógłbym wypaść z drogi ,ale dałem rade wychamować.. Ale to i tak nic.. Gdy ja jechałem na jednym zjeździe patrze a tu z krzaków wychodzi kolarz.. zapytałem sie czy wszystko ok ,na szczescie bylo wporzo.. wiele osób spotkałem które wymieniały dętkę.. dziwie się aby ,że to ja nie złapałem gumy - szczescie mi dopisało.. już na zjeździe ze spalonej spotkałem jednego kolarza na MTB ,którym mniej więcej jechałem już do mety.. gonilismy się wzajemnie na zjazdach i podjazdach.. ost. podjazd jechaliśmy sobie równym tempem we 4.. jechało się miło ,ale... jeden z kolegów starając się mnie ominąc z lewej strony wepchnął mnie w dziurę.. na szczęście nic się nie stało ,nie musiałem schodzić z rowera ,ale już straciłem do nich dystans bo musiałem bardzo zwolnić ,aby nie rozwalić dętki.. na ost. 3 km doszedłem aby do starego kolegi na MTB :)
na ost. podjeździe do zieleńca dałem z siebie wszystko.. zachowałem sporo sił i bardzo dobrze mi się jechało.. :) ost. kolega z zespołu dołożył mi jakieś 18minut :) - mi i tak by to nic nie dało [dopiero 8 miejsce, do najlepszego straciłem jakieś 35m] :)
fotki dam jak tylko będę jakieś miał :)
kadencja 78
a jeszcze.. gdy ważyliśmy się dzień wcześniej [taka fajna waga z bajerami] wyszło mi 69kg[przy 187cm] i że mam 11% tłuszczu.
na trasie zjadłem aby 2 banany i jednego żelka isostara ,wypiłem 2 bidony powerade i jeszcze jedną buteleczke tego zacnego płynu wziąłem w kieszonke..
Haha.. I jeszcze dziś [niedziela] wygrałem koszulkę GIANTa ,ale taką na codzień..w losowaniu [loteria taka] ^^

MOJE FOTKI Z KK: {brakuje mi tylko z Asią Jabłczyńską i Mają Włoszczowską - ale już ścigam gościa od nich :D }
Tam na łóżku po prawej leżę JA, 137 to mój numer startowy:


Już na starcie KK{ja po lewej, po prawej Michał}:

Ja z tyłu: i w trase:


A tu już parę metrów od mety:



Jak coś jeszcze zdobędę to wrzuce :)

a tu profil trasy i profile największych podjazdów :)

Cała trasa:


Podjazd pod Gniewoszów:


Podjazd pod Spaloną:


Podjazd pod Młoty:


I końcowy podjazd do Zieleńca:


Baaaaaaaaaaaaaaardzo mi się tam podobało.. te podjazdy ahh..
ttylko nie ta nawierzchnia :/

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(6)

Chwile po mieście

Czwartek, 6 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
chwile po mieście aby nie zapomnieć jak się jeździ na rowerze.. już jutro wyjazd około południa :) bedziemy na miejscu ok 16-17 - pójde odebrać numery startowe i mam plan aby się jeszcze chwile przejechać :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Ost. trening "u siebie" przed KK

Środa, 5 sierpnia 2009 · Komentarze(2)
Kategoria 0-50km
Ost. trening na swoich hopkach i górkach przed klasykiem :)
wszystko już dograne, żarcie kupione.. jestem już nawet spakowany ^^ w piątek wyjazd koło południa wyjazd - chcę się tam jeszcze chwile pokręcić rowerem - zobaczyć jak się jeździ w prawdziwych górach :))
jazda na mocnych przełożeniach...
kilometrów wyszło mało.. bo już więcej się nie chciało ! o ! :d

teraz aby proszę trzymać kciuki za mnie ^^

moja grupa startowa:

09:40
Kubik Krzysztof
nawrocki michał - kolega z Interkolu
Piech Wawrzyniec
szewczyk andrzej
hababicki bogusław
jabłońska katarzyna

jak sprawdzałem w liscie uczestników po rocznikach .. to panowie mają tak 35/40 lat ,pani kasia podobnie :))
będzie co gnać.. kolega z teamu młodszy o rok..
to jest profil trasy:

nie mam jeszcze zbyt wielkich planów ucieczek etc :D
ale na pewno nie będę się zatrzymywać na bufecie - wody mi musi starczyc
w kieszonki biorę 2 batoniki corny żurawinowe , 2banany i jednego powerade + 2 bidony z izotonikiem :) zamontowałem dziś także swoją przerośniętą torebke podsiodłową i włożyłem 2 dętki i łyżki :) [pompka w kieszonke wraz z pawerade]

jak starczy sił i pojade z kimkolwiek na pewno będę się starał go oderwać na finałowym podjeździe tak jak tutaj Lance Armstrong w minucie 1:40

nie pozwolę się urwać.. a na zjazdach będzie trzeba uważać.. zapowiadają ponad 30* :]] czyli to co lubie.. gorąco ,dużo picia ,wręcz duszno i prawie bezwietrznie

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(2)

Z Interkolem .. oj działo się ;p

Niedziela, 2 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 100-150km, Interkol
Najpierw do Ostrowa 30km pod wiatr ze średnią ok. 32km/h - zaspałem i musiałem się spieszyc...
Później z Ostrowem jakies 90km i z Sulmierzyć 17km do Krotoszyna samotny spokojny już powrót..

A było dziś fantastycznie... Jechało się dość lekko tylko ten wiatr wszystko utrudniał.. W Wierzchowicach był mały podjazd ,który podjechałem z czołówka pod kościół ,ale już tak mnie cisnęło na pęcherz ,że górki zaraz potem nie miałem możliwości podjechać z nimi.. Zostałem troche ,ale niedaleko.. Kiedyś zostawałem bardzo daleko ,a dziś sie trzymałem :)

na zbiórce kolarzy stawiło sie chyba z 15 :)


trasa:


profil:

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)