To co już za mną:

Miała być setka, a życie swoje.... Awaria!

Sobota, 22 czerwca 2013 · Komentarze(0)
Plany planami, a życie podstawiło mi dzisiaj tylko kieliszek od "50" {pięćdziesiątki}....

W szkole planowo na 8:00 się pojawiłem, wyjeżdżać chciałem już po 9:00 do domu a tu zonk... Wsiadam do auta, przekręcam kluczyk i cisza, nic, zero, stoi..

Akumulator padł... Chodzę po salach na uczelni i pytam czy ktokolwiek może pomóc i ma może kable co by mi podładować trochę, nikt! Wtopa.. Jednak pojawia się myśl, że przed uczelnią stoją taksówki, za 15zł jeden ruszył dupsko i mi pomógł.. Jednak... Mimo wszystko nie odpalił, kontrolki i dmuchawy chodzą, ale było trzeba było popchnąć.. Odpalił za 3 razem... Na szczęście dojechalem do domu, ale.....ale....ale jakoś o 12:00.. Obiad, drzemka... i budzę się jakoś o 16 - idę na rower :]

Po tym trzeba jeszcze jechać na rower znowu i kupić tacie prezent na dzień ojca :]

Jeszcze mi się sigma psuje kurde... kurde... czasem gaśnie sygnał i chwila z samymi zerami na wyświetlaczu..

Jutro interkol :)

cad: 88


/1796231

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ewacz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]