Czasem trzeba zwolnić... :)
Czwartek, 13 czerwca 2013
· Komentarze(3)
Kategoria 0-50km, Ze zdjęciami
Po ostatnim zapie$%@laniu przyszedł czas na zwolnienie tempa :) W dodatku bardzo niewyspany po nocy bez sił i chęci na przyciśnięcie w pedały.
Dlatego dziś nadszedł ten czas gdzie nadąża za mną starsza pani wracająca ze sklepu z 10kg worem ziemniaków na plecach, gdy młodzi wojownicy na swoich marketowych rowerach prześcigają mnie z palcem w nosie oraz w końcu gdy wyprzedza mnie traktor w wieku co najmniej 2-3 osiemnastek = najzwyczajniej w świecie potrzeba więc czasu na normalną, spokojną jazdę regeneracyjną.
W międzyczasie standardowo znalazła się chwila na sesję w plenerze.. Każda fotka wygląda na robioną powoli i starannie z uśmiechem na twarzy.. Faktycznie, tak było.. Jednak w myślach padały same przekleństwa i rzucałem mięsem myśląc "gdzie Ty mi ku..a włazisz pieprzona glupia mrówko"... Czerwone cholerstwo pogryzło mnie na rękach głównie, po każdej fotce musiałem sie nieźle otrzepywać, bo chwila bez ruchu i już miałem kilka na nogach, istna masakra!
Jednak bycie pięknym i dzielenie się tym z Wami wymaga poświęceń ! :)
Ps. Sesja jak na razie do przodu ! Właśnie dostałem wyniki z rachunkowości finansowej i ocena "dobry" jest w całości satysfakcjonująca. W sobotę ostatni egzamin i można zająć sie tylko licencjatem :]
Ps.2. Raz dzisiaj nie wytrzymałem i skoczylem za skuterem tak dla jaj na ok. dwa kilometry.. Prawie 60kmh ale nogi przymulały :)
Ps.3. Kadencja spadła w mieście gdy się "lansowałem" ;-)
Ps.4. Więcej zdjęć z dzisiaj na FACEBOOKu i w kolejnych wpisach :*
cad: 84
przewyższenia:137m
/1796231
Dlatego dziś nadszedł ten czas gdzie nadąża za mną starsza pani wracająca ze sklepu z 10kg worem ziemniaków na plecach, gdy młodzi wojownicy na swoich marketowych rowerach prześcigają mnie z palcem w nosie oraz w końcu gdy wyprzedza mnie traktor w wieku co najmniej 2-3 osiemnastek = najzwyczajniej w świecie potrzeba więc czasu na normalną, spokojną jazdę regeneracyjną.
W międzyczasie standardowo znalazła się chwila na sesję w plenerze.. Każda fotka wygląda na robioną powoli i starannie z uśmiechem na twarzy.. Faktycznie, tak było.. Jednak w myślach padały same przekleństwa i rzucałem mięsem myśląc "gdzie Ty mi ku..a włazisz pieprzona glupia mrówko"... Czerwone cholerstwo pogryzło mnie na rękach głównie, po każdej fotce musiałem sie nieźle otrzepywać, bo chwila bez ruchu i już miałem kilka na nogach, istna masakra!
Jednak bycie pięknym i dzielenie się tym z Wami wymaga poświęceń ! :)
Ps. Sesja jak na razie do przodu ! Właśnie dostałem wyniki z rachunkowości finansowej i ocena "dobry" jest w całości satysfakcjonująca. W sobotę ostatni egzamin i można zająć sie tylko licencjatem :]
Ps.2. Raz dzisiaj nie wytrzymałem i skoczylem za skuterem tak dla jaj na ok. dwa kilometry.. Prawie 60kmh ale nogi przymulały :)
Ps.3. Kadencja spadła w mieście gdy się "lansowałem" ;-)
Ps.4. Więcej zdjęć z dzisiaj na FACEBOOKu i w kolejnych wpisach :*
cad: 84
przewyższenia:137m
/1796231