To co już za mną:

3h trenażera :) Nowe siodło i sztyca ! :)

Sobota, 2 lutego 2013 · Komentarze(2)
Kategoria Trenażer
Jako, że cały tydzień nic oprócz zakupów i jedzenia nie robiłem zaplanowałem sobie trenazerowy weekend ;) Prawie rok temu też w lutym posmigałem sobie po 3h i jakoś tamten sezon był można by rzec najlepszy ;) A że w tygodniu nie ma czasu i checi na dluższe treningi zostaje weekend. W dodatku sobota całkowicie wolna, jutro od 8 aby jeden egzamin z rachunkowości i powrót do domu :)

Te 3h zleciały jak z bicza strzelił, zacząłem po 11 a jak drugi raz spojrzałem na zegarek była już 14 ;) Oczywiście pomogly kręcić dwa etapy z Vuelty 2012 oraz muzyka z radia internetowego ;)

Do tego dodam jeszcze, że to nie był taki tam spokojny długi lajtowy trening ;) Nie żałowalem sobie, noga świeżutka, głowa czyściutka i można było dzisiaj poszaleć. Oczywiście wolałbym na dworze, ale nie chce kusić złego i się znowu pochorować..

I jutro najprawdopodobniej powtórka, bo raczej nie zanosi się na nagłą zmianę planów i dluższy pobyt w Kaliszu. No cóż, bywa ;)

cad: 85

A jeszcze obiecałem wkleić fotki moich zakupów, tylko do sztycy musi mi jeszcze przyjść adapter do karbonowych prętów :x

Do zakupów muszę jeszcze dopisać bransoletkę z rowerkami ze sklepu ROWEROWA-NORKA - koleżanki w pracy aż mi zazdrościły :d Piękna i chyba damska :D Ale co tam, bombowa :D

Siodło:


Sztyca:

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(2)

Komentarze (2)

Proszę, proszę... zacne fanty :)

Migdal 08:14 sobota, 9 lutego 2013

Cieszę się, że pozostał ABY jeden egzamin;) Powodzenia;)

Gość 22:16 sobota, 2 lutego 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iwkaz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]