Po Amber Road :))
Poniedziałek, 27 sierpnia 2012
· Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Ze zdjęciami
Dzisiaj spokojnie i bez fajerwerówk, spokojny rozjazd po sobotnim wyścigu...
Wczoraj miałem jechać do Ostrowa na ryneczek na 10:00, ale... gdy się imprezuje do 4 nad ranem to trudno wstać po 7 i jechać na rower :D Nawet nie próbowałem..
Ale wizyta w klubie była mega udana i zajebista, tylko co nam z kolegą odbiło żeby podrywać mężatki ?! Może większe wyzwanie dla PRO graczy ;))
cad: 87
przewyższenia: 177m
Zdjęcia z Amber Road, oczywiście nie wszystkie ;))
Z VicePrezesem Interkolu Grzesiem :))
Ze Zbigim pod parasolką :D bo trochę padało :p
Jeszcze przed startem :)
Kasuję licznik, no to wio!
Porządna wynora przez 2,5h więc mina praktycznie non stop taka sama ;)
Wjazd na metę: widać jeszcze wiekszy grymas.. :)
Wczoraj miałem jechać do Ostrowa na ryneczek na 10:00, ale... gdy się imprezuje do 4 nad ranem to trudno wstać po 7 i jechać na rower :D Nawet nie próbowałem..
Ale wizyta w klubie była mega udana i zajebista, tylko co nam z kolegą odbiło żeby podrywać mężatki ?! Może większe wyzwanie dla PRO graczy ;))
cad: 87
przewyższenia: 177m
Zdjęcia z Amber Road, oczywiście nie wszystkie ;))
Z VicePrezesem Interkolu Grzesiem :))
Ze Zbigim pod parasolką :D bo trochę padało :p
Jeszcze przed startem :)
Kasuję licznik, no to wio!
Porządna wynora przez 2,5h więc mina praktycznie non stop taka sama ;)
Wjazd na metę: widać jeszcze wiekszy grymas.. :)