To co już za mną:

Zdecydowanie przesadzilem.. Jazda [k]rajówką...

Wtorek, 21 sierpnia 2012 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km
Jazda rowerem po krajowej{?} drodze nr. 11 to zdecydowanie nieporozumienie...

No ale tak sobie siedziałem w pracy i myślalem gdzie tutaj dzisiaj zaliczyć płaskie 2,5h treningu.. Jedynie taka droga przyszła mi na myśl, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem w co się pakuję... Wszędzie indziej same remonty, niedługo będę jeździł w tą i z powrotem bo wszystko pozamykane, nawet od siebie z ulicy mam problem z wyjechaniem...

No ale.. Aut tam od groma, co chwila tir mija mnie na "szpilke", a ja mimo tego że leciałem tam pod 40km/h a nawet szybciej to się wlokłem niemiłosiernie, ta droga nie miała końca - nigdy więcej ! :D

Poza tym trening został wykonany w 101% ! :) Jestem bardzo zadowolony z formy, z samopoczucia, jest oK ! :]]

cad: 87
przewyższenia: 177m

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

To sie nazywa pozytywne nastawienie do zycia, wszystko na + ;) A co do drogi to szczerze wspolczuje bo nie ma nic gorszego jak ruch i dłuugie proste. Sam jechałem u ciebie po jakiejś niecykoczącej sie prostej choc w ten czas przynajmniej ruchu nie bylo az takiego duzego.

krzywy 18:46 środa, 22 sierpnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chciw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]