Szaleństwo na szosie ;)
Czwartek, 7 czerwca 2012
· Komentarze(3)
Kategoria 150km i więcej, Interkol, Ze zdjęciami
Spodziewałem się dzisiaj typowego Interkolowego treningu - dystansu koło 100km, z ucieczkami, skokami etc.. Ale się pomyliłem :D Na rynku stawiło się jakieś 10 osób, które podzieliło się jakoś już na 20km na dwie grupki.. Nasza liczyła 6, a koledzy w 4 skrócili sobie dystans..
BAZYL ! Wspominał coś o dłuższym treningu, ale nie wpadłbym na to że dzisiaj zrobie ponad 150km.. Zabrał nas na "swoje tereny" - całkiem malownicze, o pięknym, równym asfalcie, z górkami itd itd. Jednak gdy zrozumiałem, że nigdzie nie odbiję na Krotoszyn - bo ciągle się oddalaliśmy - było już za późno, jak już podjąłem wyzwanie to jechałem :D
Trening zaliczam do udanych, tylko niestety chwilę przed Ostrowem zostałem na jakimś pagórku - brakło już jedzenia i picia [wodę dolałem na stacji benzynowej za ostrowem]. Przetrwałem kryzys, jednak najgorsze było dopiero przede mną - powrót samemu 30km pod mocny wiatr ! Jednak udało się utrzymywać 28-30km/h..
Średnia z jazdy w grupie to coś lekko ponad 34kmh :)
Avg.Cad: 89
Max.Cad: 115
I strefa tętna: 11m 08s
II strefa tętna: 2h 14m 49s
III strefa tętna: 1h 08m 09s
Przewyższenie: 419m
Suma podjazdów: 11km
Czas podjazdów: 24m 26s
Avg.V podjazdów: 28.8kmh
Max podjazd: 5%
(dane ze 120km - nie ma danych z dojazdu do Ostrowa Wlkp.)
Skarpetki Leszczyńskie często teraz goszczą na moich stopach ;)
Mój kochany pomykacz :) Z nowym liczydełkiem :D
Okulary już na stałe na nosie :p
Gdzieś tam, w Bazylowych terenach :D