To co już za mną:

Life goes on... :))

Środa, 14 marca 2012 · Komentarze(4)
Kategoria 0-50km
Miał być marszobieg, ale jako że mam rower wolę wsiąść i regeneracyjnie się przejechać niż marszobiegać ;)

Pod jedną górką koło 2-3km [to takie siodło w sumie, 1,5km górka ,500m płasko i 1km górka] dałem gazu stąd mój HRmax dzisiaj, od tak mnie naszło ;)

I z czego się cieszę najbardziej, czeka mnie smerfastyczny weekend teraz :))
Wole od studiów więc trzeba to wykorzystać, i co najważniejsze pogoda ma dopisać :))

cad:91

No i to ostatnio mnie bardzo motywuje do treningów.. Mega filmik z jeszcze lepszym podkładem.. Hitem ostatnio w moich uszach :))
Warto oglądnąć i przesłuchać.. Utwór to: Embrace - Ashes
&feature=g-vrec&context=G2860028RVAAAAAAAAAA

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(4)

Komentarze (4)

No ladnie kysiu :P

Krzysztof1985 21:34 środa, 14 marca 2012

Podkład pamiętny z FIFY 06 ! :D Oni zawsze mają świetne soundtracki :)

kaeres123 19:42 środa, 14 marca 2012

mnie też ten filmik zmotywował do treningów :) widzę, że km rosną co brzmi ciekawie ja mam od wtorku do piątku masę zajęć i kończę późno, ale już niedługo ja zacznę mocniej trenować;)

conrad 18:22 środa, 14 marca 2012

Dobrze, że już na trenażerze nie trzeba się męczyć, a można spokojnie wyjść na dwór "pobawić" się z wiatrem :)

BartekND 17:57 środa, 14 marca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eszcz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]