To co już za mną:

Dziewicza jazda na nowym sprzęcie! Po chorobie...

Niedziela, 4 marca 2012 · Komentarze(7)
Pierwsza jazda na nowym rowerze i od razu same pozytywne uwagi :D
Po pierwsze o wiele sztywniejsza rama, przy mocniejszych depnięciach nie gnie się jak stara, mostek super sztywny i dobrze trzyma kiere też się nie gnie jak stara XMisja.. ;)

Do tego mostek krótszy o 2cm i jest o wiele lepsza pozycja dla mnie, nie jestem już tak rozciągnięty, plecy nie bolą, nie muszę się już wiercić na siodełku i prostować pleców..

Koła i nowe oponki pięknie niosą.. Nie ma porównania do aksiumów i detonatorów.. Masakra.. One idą jak przecinaki, a nie toczą się ledwo po asfalcie jak stare.. jest dobrze! :)

I jest to pierwsza jazda po prawie 2 tygodniach przerwy spowodowanej chorobą - porządny i męczący kaszel [jak co roku wysiadła mi tchawica] - a jako że już przechodzi dzisiaj pierwsza jazda :) Kaszlę raz na godzinę może :p Na rowerze niewiele więcej :) Jeszcze zostało zabrać do końca antybiotyk i będzie wszystko w porządku..

Forma nie taka zła jak się bałem, w sumie odpocząłem sobie troszkę od roweru, znowu jest chęć i świeżość w sumie, więc jestem dobrej myśli :) Zaczynamy odbudowywać formę! :)

A dzisiaj od rana do Ostrowa Wlkp. na ryneczek bo myślałem, że będzie sporo ludzi na taką dobrą pogodę, ale przyjechał tylko Adam B., z którym się w sumie wczoraj umówiłem.. Chwila pogadanki i ruszyliśmy, Adam zawrócił przed Sulmierzycami, a ja pojechałem dalej :) Tętno dość wysokie, ale po takiej przerwie z zupełnie odstawionym rowerem można się tego było spodziewać..

Krotoszyn-Ostrów Wlkp.-Odolanów-Sulmierzyce-Milicz-Krotoszyn :)

Czerwona Merida Adama i mój biały Specek: :)

cad:91

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(7)

Komentarze (7)

Nie dziwię się że mimo antybiotyku wsiadłeś na rower...taki piękny sprzęt szkoda nie przetestować. Ja mam ten sam wzrost i również musiałem skracać mostek bo moje plecy nie wytrzymywały obciążenia. Teraz po pierwszych treningach lekko mnie bolą ale mam nadzieję że trochę rozciągania i będzie lepiej.

serav 13:27 wtorek, 6 marca 2012

187cm :]

kris91 21:35 poniedziałek, 5 marca 2012

Ile Ty masz wzrostu? Strasznie wysoko siodełko.

jakob 20:15 poniedziałek, 5 marca 2012

Zazdroszczę Ci, że plecy Cię nie bolą, ja tam zawsze odczuwam, jakiego mostka bym nie założył ;)
Ależ ta Meridka ma agresywny wygląd, masakra :)
Wober ma rację, jak bierzesz cały czas antybiotyk to może to różnie się skończyć, szczególnie że po takiej przerwie chorobowej od razu walnąłeś trening 3,5h.
Oby wszystko było OK.
pzdr

Virenque 17:15 niedziela, 4 marca 2012

Oj właśnie pytanie, jak taki dość mocny trening po chorobie przełoży się na zdrowie...
A z rowerami bardzo dobrze zrobiłeś, na pewnym poziomie powinno się mieć albo 2 rowery, albo 2 komplety kół. Co do Speca, weź sobie za aplikuj krótszy mostek, to nie jest droga zabawa, a nie będziesz doznawał takiego "szoku" przy przesiadkach z roweru na rower. A sprawdzałeś czy w obydwóch rowerach masz takie same długości korb?
A po za tym chyba dobry zakup:)

Kowalskivp 16:50 niedziela, 4 marca 2012

Spec ladniejszy merida jakos mnie nie rusza brawo krzychu :D

Krzysztof1985 14:13 niedziela, 4 marca 2012

antybiotyki jeszcze bierzesz i rower? współczuje pomysłów żeby jechać na trening. Każda niedoleczona kontuzja czy choroba może nieźle namieszać!!!

wober 13:46 niedziela, 4 marca 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciepo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]