To co już za mną:

Rower odesłany na gwarancję - pozostało bieganie !

Środa, 18 stycznia 2012 · Komentarze(7)
Kategoria Bieganie
Rower dzisiaj pojechał do Kalisza, jutro pojedzie do Warszawy i czekam na odpowiedź.
Dzisiaj za to wziąłem się za bieganie - w sumie to marszobieg.. Co kilka/naście minut robiłem sobie chwilę szybszego marszu.. Szkoda ,że nie mam zwykłego pulsometru jakiegoś bo z chęcią bym zobaczył jak się przedstawia tętno przy bieganiu.. Aż się boję jutrzejszych zakwasów :D
I teraz cel na następne kilka/naście dni - przebiec kilometr poniżej 4 minut
Kalorie wyliczone z kalkulatorów na różnych stronach, podają mniej więcej to samo :)

A tak się przedstawia oto mój dzisiejszy trening:



No i na deser słit focia :D Widzę ,że żelik nawet w czapce stał :D No cóż.. Dużo żeliku i dobry żelik i się trzyma nawet pod czapką ;p

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(7)

Komentarze (7)

Ooo to lipa z tym rowerem, z doświadczenia wiem że to różnie bywa z takimi reklamacjami...

No to teraz zostaje ci bieganie i basen..

Kowalskivp 17:22 piątek, 20 stycznia 2012

a ja myslalem ze ty masz pc 15

woody 19:52 czwartek, 19 stycznia 2012

Pozostaje bieganie "na czuja"... Czyli jak już się męczę to idę, a jak odpocznę to biegnę.. No nie ma innej rady ;)

A dziubek.. :D No cóż.. To może z zimna :p

kris91 10:19 czwartek, 19 stycznia 2012

Kaczucha wymiata ;) Szkoda, że nie masz pulsometru, bo w marszobiegu chodzi o to żeby utrzymywać się w konkretnej strefie, czyli jak zaczynasz przekraczać górną granicę strefy przechodzisz w marsz i jak zaczyna spadać poniżej dolnej granicy zaczynasz znowu bieg...
pzdr

Virenque 09:59 czwartek, 19 stycznia 2012

nie rób tak bo ci wary zamarzną:D

woody 19:39 środa, 18 stycznia 2012

Tak dziubek is beauty :)

robin 18:43 środa, 18 stycznia 2012

Żelik żelikiem, ale dzióbek pierwsza klasa :)

Isgenaroth 16:22 środa, 18 stycznia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ygasn

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]