To co już za mną:

Pęknięty widelec. Cały rower na gwarancję :(( Załamka !!!

Wtorek, 17 stycznia 2012 · Komentarze(5)
Kategoria Trenażer
No i spełniły się najgorsze scenariusze.. W trakcie przygotowywania się do sezonu muszę oddać rower na gwarancję :( Nie rozumiem aby ,jeśli tylko widelec ma rysę/jest pęknięty , na chuuuuuuuuu im cały rower :(

No niestety.. Jutro jeszcze od rana wsiądę na trenażer i 2-3h pojadę ,ale co dalej to nie wiem.. My chyba w Krotoszynie nawet żadnego spinningu nie mamy :( Ehh... I kurde.. Na takie sytuacje przydałby się drugi rower.. jakikolwiek, drugi rower.. nawet stara stalówka.. :/
cad:91


Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(5)

Komentarze (5)

Widzę, że w styczniu idziemy prawie "łeb w łeb" z kilometrami - masz tylko 18km więcej niż ja, hehe. ;)

arturswider 08:30 środa, 18 stycznia 2012

Oby udało Ci się szybko załatwić problem, Krzychu i życzę dużo powodzenia. Z drugiej strony, jak się okaże, że pęka rura sterowa, to DOBRZE, że zauważyłeś teraz, a nie jak byś leciał na pysk na asfalt przy prędkości 45km/h przez złamany widelc... Uff, aż nie mogę sobie tego wyobrazić. Ja poleciałem przez rower w Gostyniu, na czasówce drużynowej przy 38km/h i kolano oraz kosta ma ślady do dziś dnia... Nie życzę NIKOMU takich przeżyć.

Głowa do góry Krzychu, pobiegasz trochę i popływasz i wyjdzie na dobre - wróci głód roweru, a to zawsze dobry objaw. :)

arturswider 08:29 środa, 18 stycznia 2012

Współczuje i życzę szybkiego powrotu do treningów!

oki 21:13 wtorek, 17 stycznia 2012

Nie pękaj ;)

completny 16:33 wtorek, 17 stycznia 2012

Obyś nie miał tylko tak ja, ze swoim rowerem po jego kupnie, kiedy to okazało się, że w okolicach korby słychać jakieś stuki. Kosztowało mnie to około 3 miesiące nerwów, straconego czasu, benzeny na dojazdy do sklepu i ... szkoda gadać.
Zatem życzę powodzenia i cierpliwości :)
Pozdrawiam !!

Isgenaroth 15:37 wtorek, 17 stycznia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obser

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]