To co już za mną:

Odkryłem.. To przez sen.. !!!

Czwartek, 26 maja 2011 · Komentarze(4)
Kategoria 0-50km
Bez chęci.. Siły są bo zmęczenia jako takiego nie ma..

Ale.. W tym tygodniu jakaś totalna kicha.. I dzis doszło do mnie czemu..
Od niedzieli śpię praktycznie po 4-5 godzin. I się organizm upomina o swoje i totalnie zamula.. Miałem dzisiaj zamiar pojechać ponad 50km.. Zawrócilem po 10km..

Idę spać..

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(4)

Komentarze (4)

Skąd to zamulanie znam. Najgorzej jak ziewanie złapie w trasie i przez 2 godziny nie chce przejść.

radek3131 21:31 sobota, 28 maja 2011

przynajmniej 6 ;) Poniżej tej granicy to ja też jestem zamulony i popołudniu muszę się położyć, bo nie wyrobię :/ A nieraz by się przydało na rower iść.

completny 18:21 czwartek, 26 maja 2011

heh, ja bym powiedział nawet 9. Bez 9 godzin to ja nieprzytomny jestem

z innej beczki, złośliwość robót drogowych nie zna granic. Jak są potrzebni to ich nie ma, a jak są w danym momencie kompletnie nie na rękę, to muszą być...

daniello24 17:22 czwartek, 26 maja 2011

Xubix jedna ważna zasada - przynajmniej 7 godzin snu, to jest minimum jak się trenuje.

Virenque 16:49 czwartek, 26 maja 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wczet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]