To co już za mną:

Ciężka noga... :)

Środa, 27 kwietnia 2011 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100km
Ojj ciężka dziś ta noga była :D Mam cholerne zakwasy po graniu w poniedziałek w PIŁKĘ NOŻNĄ.. ałłł...
Jutro może też się wybiorę na szosę ,ale to jeszcze lżej.. :) w piątek zupełnie wolne.

Wczoraj i dziś byłem na basenie po godzinie - odprężenie w dżakuzi i popływałem troszku powoli :)

cad:89

Zrobiłem kilka zdjęć łatek trasy maratonu ,którą mieli trochę połatać - połatali - mam nadzieję aby ,że tysiące kamyczków rozjadą samochody :) Nie chce mi się ich wrzucać.. ;D

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(3)

Komentarze (3)

Z tym graniem w nogę to dałeś dupy Ci powiem ;) Przecież to wie każdy kolarz, że do takiego wysiłku ktoś kto jeździ dużo na rowerze nie jest kompletnie przygotowany. Ja miałem kiedyś to samo jak pojechałem w Tatry po przejściu Orlej Perci, chyba tydzień mnie trzymało... Teraz wiem, że albo rybki albo akwarium...
pzdr

Virenque 13:50 czwartek, 28 kwietnia 2011

Krisu to bierz zmiotke i zamiataj tak żeby do soboty było na glanc

woody 20:40 środa, 27 kwietnia 2011

specjalnie zeby konkurencja nie wiedziała kiedy spod kół zaczna w twarz lecieć kamyczki :D

wober 19:11 środa, 27 kwietnia 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zycio

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]