To co już za mną:

Welcome to the Jungle!

Piątek, 3 listopada 2017 · Komentarze(4)
Kategoria Trenażer
Powrót do świata żywych, w sumie zmartwychwstanie... W sumie.. Wygrałem drugie życie, los tak chciał, chwała Bogu... Ojców sukcesu jest zawsze wielu.. Po wypadku ciągle czuję się jednak nie w pełni sił. Boli mnie kark, łopatka i lewe ramie.. Boli mnie głowa z tyłu.. Nigdy mnie głowa praktycznie nie bolała... Noga lewa dochodzi do siebie choć przybiera różne kolory w różnych miejscach. Ale nie ma tego złego.... znaczy się "złego diabli nie biorą", więc jeszcze trochę pożyję ;-)

Niestety gość nie przyjął mandatu i nie widzi w tym wypadku swojej winy, sprawa rozstrzygnie się w sądzie. Niestety nie mam jeszcze żadnego terminu rozprawy czy coś. Trzeba cierpliwie czekać.

Na mnie czeka, znaczy się nie czeka, ale już zamówiony. Będzie ładny, klasyczny, czarny, elegancki, TREK :)
Do tego kupiłem jeszcze nowe buty Specializeda. Wszystko to z kolekcji już rocznikowo 2018 :) Także będzie ogień.
Kiedyś tam zapodam foteczki :)

Zaczynamy po najdłuższej od kilku lat przerwie od roweru treningi do sezonu 2018 :)

cad: 77

https://www.youtube.com/watch?v=L_jUk8q923c

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(4)

Komentarze (4)

Życzę pozytywnego finału w sprawie ;) Po tym co pisałeś o wypadku to decyzja tego kierowcy jest skandaliczna. Trzymaj się!

piotrkol 20:44 niedziela, 5 listopada 2017

Najważniejsze, że wszystko skończyło sie szczęśliwie. A jaki model tego klasycznego eleganckiego Treka?? :-)

Gość 20:50 sobota, 4 listopada 2017

Zdrowia życzę !
A w sądzę niech będzie sprawiedliwie.

Jurek57 17:12 piątek, 3 listopada 2017

Przerwy niewiele, noga podaje, czyli da się żyć, co?

Powodzenia w sądzie!

Hipek 16:32 piątek, 3 listopada 2017
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa emwog

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]