To co już za mną:

Moja trasa :)

Sobota, 15 lipca 2017 · Komentarze(0)
Dzisiaj po prostu moja traska, typowe siedemdziesiąt osiem kilometruff... Ano, tak właśnie. Po ostatnich nocnych jazdach i kilku treningach pod rząd to jakieś nogi są lekko przymulone. Dzisiaj jechało mi się przeokropnie, coś jakby bez siły w nogach. Są one puste, nie ma z czego zaciągnąć. Chyba mi się wkrada coroczne lipcowo/sierpniowe obniżenie formy - nomen omen zaplanowane. Szkoda tylko, że w drugiej części - koniec sierpnia i wrzesień nie ma praktycznie wyścigów i maratonów.

Dzisiaj telefon na GPSie z ciągle włączonym ekranem zjadł mi 51% baterii przez około 3h. Czyli jest git! Zabieg z nową baterią zdaje egzamin - do tego w tygodniu przywrócę ustawienia fabryczne i pokasuje zbędne apki. Ogólnie jest fajnie i dobrze.

Powerbanki są, trzeci duży dam w przepak - dzisiaj i jutro odbieram kolejne torebki na testy. Jedna większa podsiodłowa aby wpakować różne takie i jedna może na kierownicę jeszcze. Testy idą pełną parą! :)

cad: 87

A za tydzień maraton w Zieleńcu! Pełna mobilizacja :) Foto z 2016r ;)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa amarl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]