To co już za mną:

Powrót do świata żywych...

Czwartek, 3 listopada 2016 · Komentarze(0)
W pierwszej myśli: umarł, zdechł, do wyrzucenia.
W drugiej myśli: może się uda uratować, damy radę, no hello?!
W trzeciej myśli: cholera nie idzie, zapytam na fejsie
W czwartej myśli: cholera dobra decyzja, dzięki chłopaki!

Przeżyłem chwilę grozy gdy Garmin się zwiesił, kazał czekać - godzinę, dwie i ciągle czekać... Straciłem cierpliwość.. A chciałem już pokręcić. Nie rzucałem o ścianę bo za drogi, szukałem w necie - nic nie znalazłem nawet po angielsku. Zapytałem na facebooku i znajomki powiedzieleli: MASTER RESET - wszystkie ustawienia out. A dlaczego to ? Bo zmieniliśmy godzinę i większość garminów wisiała... Szmelc ?! Nie.. W poprzednich latach tak nie było, dlaczego więc teraz ?! Cholera zastanawiające... Ale naprawione, przywrócone do świata żywych, ustawione ustawienia, przywrócone moje ekrany i potrzebne pola i można jeździć. Się okazuje jutro wolne od szosy i trenażera bo czekają mnie oficjalne występy pod krawatem. Ale się okazuje jutro dzień po - w sensie w sobotę tę - Prezes nie przyjeżdża więc setunia wpadnie bo i pogoda widzę pozwoli.. wciągnę ją nosem no chyba, ze coś się popsuje ale to będzie tragedia.

Dzisiaj trening z serii - coś pokręcę ale nie wiem sam co do końca.. jazda dla jazdy, byle przekręcić półtorej godzinki. W sumie fajnie, trzeba się powoli szykować.. Lubię zimę pod tym względem i systematyczne treningi, patrzeć jak rośnie forma :-)

Coś mi puka w lewym pedale! Nie ogarniam.

Dalej twierdzę, że wyrażanie swoich poglądów, przekonań i w ogóle wypowiadanie się i zajmowanie jakiegokolwiek stanowiska na jakikolwiek temat jest wielce odważnym wyzwaniem.. Cholera ludzie są dziwni, nie szanują poglądów, mają w dupie twoje zdanie, ale swoje każą ci szanować.. Łatwo przez wypowiadane słowa, zachowania i inne takie szufladkują cię jako kogoś "mam go w dupie, niech se żyje, może się przyda" albo "gamoń, frajer, wypier***laj". Takie sobie o rozkminy o życiu.

Niektórzy sobie pomyśleli już, że jestem ich... Nie nie - nie jestem nigdy niczyj.. I możesz sobie myśleć co chcesz.

caD: 85

A tak zaczynałem przygodę z trenażerem lata temu :-)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iejza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]