KOMon myszcze... 11 tyś.
Poniedziałek, 17 października 2016
· Komentarze(2)
Kategoria 0-50km, Ze zdjęciami
Odebrałem kółko z serwisu, trzeba było więc na nim polatać choć chwile.. Do domu wróciłem tę chwilę później, bo serwis..
Zmieniłem, założyłem, ubrałem, pojechałem.. Chodzi dobrze, w końcu nic nie strzela, nic nie stuka, nic nie przeszkadza..
Ale chyba tam wrócę z reklamacją.. Bo koło przestało tak całkiem fajnie terkotać jak to te koła w swoim zwyczaju miały.. if ju noł...
Poleciałem więc na Zduny... tam przed wjazdem do miasta stykowa sytuacja.. wyprzedza mnie tir, inny jedzie z drugiej strony.. gość ledwo się zmieścił, mnie prawie zmiótł naczepą z drogi, wyjechałem na szutrowe pobocze... i taki we mnie pałer wstąpił że gościa dorwałem bo zaraz miał 2 - 3 skrzyżowania.. powiedziałem mu co swoje..a on do mnie "Kur.. a lampki gdzie mosz i dzwonek" .. No i pewnie mnie nie zauważył a jakbym zadzwonił dzwonkiem to by mnie nie chciał zepchnąć z drogi..
Później ze Zdun poleciałem na hopkę, adrenalina chyba dalej mnie trzymała bo zrobiłem drugi wynik na tym segmencie Strava.. A nie wiało za bardzo.. No ogólnie jest ok. Kilometrów wyszło mało, bo wróciłem przez Chachalnie do domu.. Nie miałem ochoty jechać dalej, dłużej... Ostatnie dni to przemarzłem.. nie było inaczej i tym razem. Ale spoko, jutro wolne. Niedługo przerwa..
Czemu niektórzy myślą, że jak piszą komentarz na blogu to są anonimowi ? Że jak mieszkają kilkaset kilometrów od Ciebie to mogą wszystko ?! Nie myślą, że jakże łatwo wsiąść do SAMOCHODU i najpierw autostradą a później ekspresówką znaleźć się pod czyimś domem i nie pozwolić się obrażać :-) Już wiem czemu! Bo ten ów on samochodu nie ma.. Czemu gównobórza wybuha zawsze jak się tylko pomylirz ?! Czemó ni ma tylu samo pochwał gdy zrobisz coś dobrze ? ;-) Oj ciekawie się zapowiada cały 2017 rok ;-) Oby wszystkie planowane zmiany doszły do skutku, bo wszystko się udało.. Ona mi coś obiecała. Zoobaczymy czy dotrzyma słowa - jeszcze kilka miesięcy.
No i zrobiłem już ponad 11 tyś km na szosie w 2016 roku. Czad nie ? Pykło nawet nie wiem jak i kiedy.
cad: 82
Było zimno !
Zmieniłem, założyłem, ubrałem, pojechałem.. Chodzi dobrze, w końcu nic nie strzela, nic nie stuka, nic nie przeszkadza..
Ale chyba tam wrócę z reklamacją.. Bo koło przestało tak całkiem fajnie terkotać jak to te koła w swoim zwyczaju miały.. if ju noł...
Poleciałem więc na Zduny... tam przed wjazdem do miasta stykowa sytuacja.. wyprzedza mnie tir, inny jedzie z drugiej strony.. gość ledwo się zmieścił, mnie prawie zmiótł naczepą z drogi, wyjechałem na szutrowe pobocze... i taki we mnie pałer wstąpił że gościa dorwałem bo zaraz miał 2 - 3 skrzyżowania.. powiedziałem mu co swoje..a on do mnie "Kur.. a lampki gdzie mosz i dzwonek" .. No i pewnie mnie nie zauważył a jakbym zadzwonił dzwonkiem to by mnie nie chciał zepchnąć z drogi..
Później ze Zdun poleciałem na hopkę, adrenalina chyba dalej mnie trzymała bo zrobiłem drugi wynik na tym segmencie Strava.. A nie wiało za bardzo.. No ogólnie jest ok. Kilometrów wyszło mało, bo wróciłem przez Chachalnie do domu.. Nie miałem ochoty jechać dalej, dłużej... Ostatnie dni to przemarzłem.. nie było inaczej i tym razem. Ale spoko, jutro wolne. Niedługo przerwa..
Czemu niektórzy myślą, że jak piszą komentarz na blogu to są anonimowi ? Że jak mieszkają kilkaset kilometrów od Ciebie to mogą wszystko ?! Nie myślą, że jakże łatwo wsiąść do SAMOCHODU i najpierw autostradą a później ekspresówką znaleźć się pod czyimś domem i nie pozwolić się obrażać :-) Już wiem czemu! Bo ten ów on samochodu nie ma.. Czemu gównobórza wybuha zawsze jak się tylko pomylirz ?! Czemó ni ma tylu samo pochwał gdy zrobisz coś dobrze ? ;-) Oj ciekawie się zapowiada cały 2017 rok ;-) Oby wszystkie planowane zmiany doszły do skutku, bo wszystko się udało.. Ona mi coś obiecała. Zoobaczymy czy dotrzyma słowa - jeszcze kilka miesięcy.
No i zrobiłem już ponad 11 tyś km na szosie w 2016 roku. Czad nie ? Pykło nawet nie wiem jak i kiedy.
cad: 82
Było zimno !