Rozjazd z Interkolem :)
Niedziela, 23 sierpnia 2015
· Komentarze(0)
Dzisiaj postanowiłem pojechać tam, gdzie pokochałem jeździć już dobrych kilka lat temu w niedzielę - na Rynek w Ostrowie Wlkp. godz. 10:00 :)
Dojazd do Ostrowa to istna mordęga. 30km pod bardzo mocny wiatr. Wyjechałem na styk, zdążyłem, ale musiałem się trochę namęczyć. Na rynku trochę chłopa już było gdy przyjechałem. Ustaliliśmy trasę i w drogę. Lecimy na Damasławice i Cieszyn przez Odolanów. Bardzo fajny trening po zmianach, równo i spokojnie z wiaterkiem.
Na kilometr przed rozjazdem znajdowała się ostatnia górka i tam poszedł atak. Jednak długo nie mogłem wyskoczyć z peletonu bo jechało auto z naprzeciwka i jechałem od wew. strony. Później jednak pogoniłem za ucieczką, jednak było już za późno.
Tam już się żegnamy, chłopaki jadą na Ose, a mężczyźni na Milicz i Krotoszyn :D Pojechałem więc sam :D :*
Od tej chwili już w miarę spokojnie i byle do domu :)
cad: 80
,>
Dojazd do Ostrowa to istna mordęga. 30km pod bardzo mocny wiatr. Wyjechałem na styk, zdążyłem, ale musiałem się trochę namęczyć. Na rynku trochę chłopa już było gdy przyjechałem. Ustaliliśmy trasę i w drogę. Lecimy na Damasławice i Cieszyn przez Odolanów. Bardzo fajny trening po zmianach, równo i spokojnie z wiaterkiem.
Na kilometr przed rozjazdem znajdowała się ostatnia górka i tam poszedł atak. Jednak długo nie mogłem wyskoczyć z peletonu bo jechało auto z naprzeciwka i jechałem od wew. strony. Później jednak pogoniłem za ucieczką, jednak było już za późno.
Tam już się żegnamy, chłopaki jadą na Ose, a mężczyźni na Milicz i Krotoszyn :D Pojechałem więc sam :D
Od tej chwili już w miarę spokojnie i byle do domu :)
cad: 80