To co już za mną:

After party Amber Road 2015 Gostyń

Sobota, 8 sierpnia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Wczoraj zasłużony dzień wolnego i pełne odprężenie, piwko, słońce, piłka siatkowa i jezioro :) Wypad z kumplami nad Zalew w Miliczu. Piekna sprawa. Ale nie reklamuje bardziej, bo jest tam fajnie kameralnie :D

Dzisiaj za to od rana z Arturem Paterkiem umówilismy się na małe rozkręcenie nóżek przed jutrzejszym Amber Road. Aby uniknąć upałów pojechaliśmy już o 9. Ale później znowu poleciałem nad wodę, ale tym razem na basen miejski odkryty :) Znowu opalanko i pływanie. Pięknie się opaliłem / zjarałem :) Teraz balsamowanie :D haha. :D

I co najgorsze, coś od czwartku boli mnie na wysokości kolana, ale od wew. strony nogi. Boli nawet jak idę. Oby jutro nie było problemu z lewą nogą :/ Chyba sobie coś naciągnąłem.

cad: 84

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciame

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]