Riplej.
Środa, 15 kwietnia 2015
· Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Powtórka z wczoraj. Coś bez sił w nogach. W korbie coś strzela, buty się jeszcze idealnie nie dopasowały.
Wiatr boczny, większość niesprzyjający. Odpuściłem dzisiaj kompletnie, nie cisnąłem za bardzo.
Jedynie aby w Zdunach podczepiłem się za tira i do samego Krotoszyna dojechałem bardzo szybciutko na koncu wychodząc mu z koła i wyprzedzając go przed rondem na ul. Zdunowskiej :)
cad: 81
Wiatr boczny, większość niesprzyjający. Odpuściłem dzisiaj kompletnie, nie cisnąłem za bardzo.
Jedynie aby w Zdunach podczepiłem się za tira i do samego Krotoszyna dojechałem bardzo szybciutko na koncu wychodząc mu z koła i wyprzedzając go przed rondem na ul. Zdunowskiej :)
cad: 81