To co już za mną:

Z braku laku dobry kit...

Sobota, 28 lutego 2015 · Komentarze(1)
Kategoria Trenażer
Po wstaniu o 7:30 i obudzeniu się z chęcią do jazdy na szosie.......wyjrzałem za okno, spojrzałem w prognozy.......położyłem się spać dalej.

Ileż można stwierdziłem. Kiedyś trzeba się wyspać. Dzisiaj poległem, ale nie z braku chęci na trening. Zabrakło motywacji by znowu marznąć. Ostatni trening na szosie w niedzielę lekko mówiąc dał mi się we znaki, że cały chodzę znowu zasmarkany. Patrząc za okno i do telefonu stwierdziłem, że nikt w tą pogodę nie będzie chciał dymać ponad stówki, a ja mam znowu zbyt daleko do Ostrowa by później z uśmiechem wracać samemu drugie tyle.

Położyłem więc spać się dalej, a po pobudce zjadłem śniadanie i zrobiłem sobie HIT trening. Krócej ale intensywniej, no i w ciepełku na trenażerze. W sumie weszło 38 interwałów. Jutro powinno być już lepiej z pogodą i wyjdę na setunię do Ostrowa :) Tylko muszę wcześniej dopompować kółeczka bo nawet na trenażerze coś się już ciężko jechało, obstawiam 6-7 bar max teraz.

I tak oto całkiem ładnie kończę luty :)

Listopad + grudzień + styczeń + luty 14/15 = 151h treningów + 13h siłowni
Listopad + grudzień + styczeń + luty 13/14 = 136h treningów

cad: 83

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

tę pogodę

Gość 10:37 wtorek, 3 marca 2015
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylubi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]