To co już za mną:

Za głupotę się płaci...

Czwartek, 10 kwietnia 2014 · Komentarze(10)
Kategoria Trenażer
Stare powiedzenie, a jakie prawdziwe. Codziennie bardziej przekonuję się, że jednak człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach, cudze są tylko ewentualnie marginalnym przykładem, który gdzieś tam zachowaliśmy w pamięci.

Bezczelnie wczoraj {bo wpis na blogu pisany dopiero 11.04} się rozpadało i było nieprzyjemnie. Starym sposobem na to wsiadłem na trenażer i chcąc przeżyć kolejna godzinę katorgi dokręcam sobie manetką oporu. Z chwilą pocąc się coraz bardziej stwierdziłem że wiatrak dmuchający powietrzem w twarz to za mało... Otwierając więc jak szeroko okno doznałem niemałego szoku, jak świeże powietrze jest na dworze, a w jakiej mi duchocie przychodzi kręcić. I przechodząc do meritum, wyjaśniając nagłówek / tytuł wpisu...
....
....
....
Zimne powietrze, świeże powietrze napierało prosto na moje plecy... Nie muszę więc mówić, że dzisiaj nie mogę się ruszać, a raczej ledwo co przebieram nogami gdzie nawet wzięcie głębszego oddechu graniczy z cudem. Caly dzień więc to aby jeden wielki grymas na twarzy i dziwna pozycja. Teraz niby jest już lepiej, ale liczę że odcinek lędźwiowy kręgosłupa dość szybko wróci do siebie i pozbędę się zbędnego bólu, który uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Moje "korzonki" wysiadły... Nigdy więcej otwartego okna z zimnym powietrzem wiejącego na rozgrzane i spocone plecy! :xx

cad: 88

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(10)

Komentarze (10)

Bycie twardym to znaczy być mądrym a tu widzę raczej co innego,
ale co tam śmigaj :)

powodzenia

GreQ 20:33 sobota, 12 kwietnia 2014

Vir: Jutrzejszy profil trasy: http://i60.tinypic.com/el8b2o.jpg

:) Strzyżew - Kotłów :)

kris91 13:27 sobota, 12 kwietnia 2014

5 km ciągle pod górę w Wlkp ? To chyba podjazd 1-2% ;)

Virenque 12:36 sobota, 12 kwietnia 2014

Kris, daj sobie spokój z tą czasówką. Przed tobą wiele innych startów a zdrówko jest najważniejsze i o tym trzeba pamiętać.

krzywy 11:55 sobota, 12 kwietnia 2014

Już dzisiaj jest lepiej bo smaruję Voltarenem i ogólnie ciągle koc zawinięty dookoła lędźwi... A czasówka obowiązkowa... Będzie dobrze.. Czasówka ponad 5km ciągle pod górę.,.,

kris91 11:51 sobota, 12 kwietnia 2014

Jak Ci nie przejdzie to sobie odpuść, bo tylko pogorszysz sprawę. Z resztą to chyba czasówka z tego co pamiętam.

Virenque 11:17 sobota, 12 kwietnia 2014

A jutro wyścig, ma padać, a fuuuuj... Trzeba będzie zacisnąć zeby... ;)

kris91 11:14 sobota, 12 kwietnia 2014

Maści rozgrzewające i generalne grzanie dupy :)

Virenque 10:53 sobota, 12 kwietnia 2014

A dupa Ci przejdzie po tej jednej wannie masciami sie nacieraj i na kilka dni odpusc rower... Tak sie dorobiles, z korzonkami nie ma przebacz wylecz dobrze bo beda wracac

GreQ 20:03 piątek, 11 kwietnia 2014

wygrzej dupę w wannie i ci przejdzie :)

woody 18:24 piątek, 11 kwietnia 2014
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wkeoc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]