To co już za mną:

Painkiller....

Sobota, 12 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Jutro zdecydowanie będzie trzeba być w glowie zabójcą bólu!!! Zaciskasz zęby i jedziesz...

Plecy ciągle czuję, każdy ruch jest stosownie przemyślany... Próba na trenażerze udana... kręcić się da, tylko schylanie jest utrudnione..
Czasem chęć bycia lepszym i pojawienia się na zawodach przesłania racjonalne myślenie, które podpowiada - jutro zostań w ciepłym łóżku a nie jedź na wyścig... Ale skoro dzisiaj jest lepiej, troche bo troche ale jest...to jutro będzie dobrze...

Nogi kręcą jak trzeba, zobaczymy czy udało się przez zimę poprawić ITT, bo po górach jeździ się lepiej, po rantach i skokach również... Teraz czas sprawdzić ITT..

ITT Strzyżew - Kotłów:
2010r. 10m 40s
2013r. 10m 10s.
2014r.   ?m ??s

W niezależnie od warunków trzeba myśleć o pokonaniu 10minut.. Rok temu byly wielkie zapowiedzi i plany co do tej czasówki, w tym roku podchodzę do niej bardziej wstrzemięźliwie... Ale wynik ponizej 10 minut jest co najmniej obowiązkiem!

CAD: 92

Nóżki rozkręcone :)

Profil jutrzejszej ITT 5,5km

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yciao

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]