To co już za mną:

Training Camp Karpacz

Sobota, 27 lipca 2013 · Komentarze(1)
Piątek rano - wyjeżdżamy z Michałem w kierunku Karpacza na mały obóz kolarski.
W planach przejazd trasy Liczyrzepy i po południu wyjazd do Zieleńca żeby w sobotę jechać trasą maratonu mega i w niedziele także.. :)

No to pośmigaliśmy w Karpaczu. Było całkiem sympatycznie, jechaliśmy obok siebie większość dystansu sporo rozmawiając.. Na Przełęcz OKRAJ się pościgaliśmy na szczyt.. Było dobrze..

Po treningu poszliśmy na miasto do naleśnikarni na obiad + po chwili na dobre desery lodowe :]

Na głównej spotkana hostessa z Taurona, dostaliśmy z Michałem misia :]

cad: 86
przewyższenia 1231m
/1796231

Max %= 12%

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

Kris, wszystko fajnie ale zapomnieliście na tej trasie "Liczyrzepy" o podstawowym podjeździe jakim jest Przełęcz Rędzińska:) Nie wiem jak można było go pominąć heh. W zeszłą niedzielę, podczas twojego pobytu w Szklarskiej zdobywałem Okraj pieszo i mijał mnie Michał. Do zobaczenia w sobotę w Karpaczu.

krzywy 10:46 niedziela, 28 lipca 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hwala

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]