To co już za mną:

Zwariowany puls[ometr] :)

Wtorek, 14 maja 2013 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100km
Miało być szybciej - jest tak samo, a nawet ździebko wolniej...
Miało być mocniej - a jak było trudno powiedzieć :)

Pojechana dzisiaj ta sama trasa co wczoraj. Niestety towarzyszący - bardzo zmienny wiatr - mocno dał się we znaki. Trudno więc porównać wczorajszy i dzisiejszy etap.
Niestety wiało dzisiaj bardziej, o wiele mocniej, przez pierwsze 30km mocno pod czołowy wiatr, cieszę się że chociaż powrót będzie z wiatrem - ale nic z tego!
Lekko nie ma, wiatr się zmienia i dupa blada...

Pewnie dzisiaj było mocniej, bo prędkość prawie taka sama, a wyjechałem się bardziej... Jeszcze może być tak, że po wczorajszym treningu nie zdążyłem się zregenerować. Nogi na początku dość ciężkie, ale rozkręciły się ładnie :)

Pulsometr niestety dzisiaj nie dał rady. Nie wiem co mu dolegało, może to od wiatru ? Raz wskazywał 250, raz 50, raz pokazywał dobrze, raz w ogóle.. wariacje! :) Jutro kupuję na wszelki wypadek nową beteryjkę do czujnika.

cad:89
przewyzszenia:463m

/1796231

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(3)

Komentarze (3)

Przepłucz koszulkę w jakimś płynie antystatycznym, jak wieje koszulka uderza o opaskę pulsometru i podbija tętno (musiała Ci się gdzieś naelektryzować) - to znany problem :)

Virenque 07:26 środa, 15 maja 2013

W domu daje radę bez problemu :)

kris91 18:49 wtorek, 14 maja 2013

Sprawdź czy teraz łapie puls.

maciej1986poznan 18:34 wtorek, 14 maja 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kukie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]