Trasą Maratonu w Trzebnicy. Prababka i inne ;)
Wtorek, 16 kwietnia 2013
· Komentarze(9)
Kategoria Ze zdjęciami, 150km i więcej
Dzisiaj uwieńczenie ostatnich trzech dni:) Nogi są zmęczone, bolą też ręce, tyłek i plecy.
Od początku jechalo się bardzo ciężko - bardzo mocno pod wiatr. Łącznie to jakieś 70km idealnie pod wiatr, około 30km z bocznym i 50km z wiatrem na sam koniec.
Nie było możliwości przekręcić cokolwiek mocniej niż śmignąłem.. Na górkach nie dokręcałem bo nie dość, że było pood górę to jeszcze mocno pod wiatr.
W pewnej chwili chciało się rezygnować, ale nagle się przestawia i jedziesz dalej.
Zajechałem dzisiaj na Prababkę gdzie dzisiaj było dosłownie gorąco ;) Podjechana bez problemu, ale też bez szarpania ;)
Na 90km mała przerwa w ulubionym na trasie sklepie gdzie było trzeba kupić picie i jakiegoś batona. pogadaliśmy z wlaścicielem którego nie widzialem już dość długo i fajnie było na chwile się oderwać od siodła :D
Po kilku minutach znów w trasie i jechane ;)
cad: 84
przewyższenia: 1055m
max % podjazdu: 15%
Przed Prababką czas na fotkę:
Tablica na Prababce, której wcześniej nie było :d Wcześniej znacyz sie jakiś rok temu chyba :x
A na szczycie też, zapłonęło... Tak grzałem że się zajarało :x
I superowy sklep, gdzie jak się wejdzie pachnie PRLem bo mało w nim rzeczy, ważne że mają wodę i snickersa :D
I mapka z dzisiaj:
/1796231
Od początku jechalo się bardzo ciężko - bardzo mocno pod wiatr. Łącznie to jakieś 70km idealnie pod wiatr, około 30km z bocznym i 50km z wiatrem na sam koniec.
Nie było możliwości przekręcić cokolwiek mocniej niż śmignąłem.. Na górkach nie dokręcałem bo nie dość, że było pood górę to jeszcze mocno pod wiatr.
W pewnej chwili chciało się rezygnować, ale nagle się przestawia i jedziesz dalej.
Zajechałem dzisiaj na Prababkę gdzie dzisiaj było dosłownie gorąco ;) Podjechana bez problemu, ale też bez szarpania ;)
Na 90km mała przerwa w ulubionym na trasie sklepie gdzie było trzeba kupić picie i jakiegoś batona. pogadaliśmy z wlaścicielem którego nie widzialem już dość długo i fajnie było na chwile się oderwać od siodła :D
Po kilku minutach znów w trasie i jechane ;)
cad: 84
przewyższenia: 1055m
max % podjazdu: 15%
Przed Prababką czas na fotkę:
Tablica na Prababce, której wcześniej nie było :d Wcześniej znacyz sie jakiś rok temu chyba :x
A na szczycie też, zapłonęło... Tak grzałem że się zajarało :x
I superowy sklep, gdzie jak się wejdzie pachnie PRLem bo mało w nim rzeczy, ważne że mają wodę i snickersa :D
I mapka z dzisiaj:
/1796231