To co już za mną:

Futsall i odnowiona kontuzja ?! :/

Piątek, 28 grudnia 2012 · Komentarze(1)
Jak co tydzień, piątkowe granie w gałę na hali i tym razem płacz i zgrzytanie zębów...

Już jakoś na początku meczu dziwnie mi się biegało, czułem 3 lata temu skręconą kostkę z zerwaną torebką stawową i stalo się najgorsze... Znowu na mokrym, znowu wykręcona, znowu obolała i natychmiast spuchnięta - lewa stopa ! Próbowałem to choć trochę jeszcze rozbiegać, ale jak tylko chcialem kopnąć piłkę- auu! Zszedłem..

Chyba przestaję grać w piłkę, chodzić jeszcze daje radę, zobaczymy co będzie jutro.. Oby nic poważniejszego się nie stało bo sobie nie daruję!

I jeszcze jakaś choroba mnie łapie, oby też nic się z tego nie rozwinęło..


Z Interkolowej imprezy podsumowującej sezon ;) Nagrodzeni za podium w klubowym rankingu kat.A :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

Uuuu widziałem wpis na FB... masakra :/
Żeby nie było, ostrzegałem ;)
W każdym bądź razie szybkiego powrotu do pełnej sprawności, bo najgorsze jest jak się chce trenować, a nie można - coś o tym wiem.

Virenque 20:08 sobota, 29 grudnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ekona

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]