To co już za mną:

10 tyś km za mną ! Zmęczoooooony :D

Niedziela, 2 września 2012 · Komentarze(9)
Kategoria 100-150km, Interkol
Dzisiaj sporo górek z Interkolem, na początku bardzo nieładny asfalt, później wyjechaliśmy na lepsze tereny.. Pod Ostrzeszów uciekaliśmy / jechaliśmy mocniejszym tempem w 4 [cała druga drużyna Interkolu z Amber Road ;) ] i dojechaliśmy, na finiszu zza pleców wyskocył mi Przemo i nie dało rady go poprawić..

Dalej to już płasko i sprint pod Odolanów, tam znowu poszła ucieczka, ale tym razem się nie załapałem, a nie ukrywam że byłem mocno zmęczony - wczoraj dałem sobie nieźle w kość :]

No i dzisiaj przekroczylem w tym sezonie 10 tyś KM :] super! :) oby tak dalej, a może uda się zrobić koło 13/14 tyś ;)

cad: 88
przewyższenia: 397m

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(9)

Komentarze (9)

Robert, do zawodowca mi troooochę daleko, ale całkiem mile mnie zaskoczyli wspominając moje imię i nazwisko jeszcze :))

Artur, mnie raczej zmotywuje, nie ma chyba takiej rzeczy ktora działa przeciwnie na mnie, chociaż nie powiem, z chęcią już bym trochę odpoczął od tych ostrych treningów bo organizm zieje ostatkami :D

kris91 13:49 poniedziałek, 3 września 2012

wow, ale super średnia na amber, w0ow , wo0wo :)

wober 08:58 poniedziałek, 3 września 2012

Krzychu, gratuluję "przekręcenia" 10.000km! :) To zawsze jest takie bardzo symboliczne i mobilizujące do dalszej pracy, choć z drugiej strony może być mocnym demobilizatorem, bo jak się już "ma" te 10 koła, to sobie odpuszczę... :P

U nie lekko ponad 8000km ale ten sezon mam bardziej odpoczynkowy niż poprzednie. Nie można cały czas być na maxymalnej formie. Czasem trzeba odpocząć. :) Do zobaczania w Jeleniej Górze! :)

arturswider 08:47 poniedziałek, 3 września 2012

jak nazywa się fanpage na którym toczy się dyskusja podczas vuelty?

ponthon 19:03 niedziela, 2 września 2012

Nic nie dociera wiec powiem tak: tak, oszukuję dla lepszego samopoczucia bo wstydze sie jezdzic wolno.. :D pasuje? A dla pewnosci polecam wpis z Amber Road sprzed kilku dni :)

kris91 15:11 niedziela, 2 września 2012

hahahahah dobre, dobre ;)
Dystans tez taki sam mimo stawania na siq? :)
No nic szkoda że w góry tak daleko bo widac niektóre chłopaki sobie podbijają srednią dla lepszej samooceny :D

wober 14:28 niedziela, 2 września 2012

No Stary mówili o Twoich 10 tyś. na Eurosporcie ! :-) Teraz to juz jesteś zawodowcem :-)))))))

Robert 14:26 niedziela, 2 września 2012

Endomondo świruje :) Ostatnie wskazania to np: maxV 105km/h czy 90km/h, a takiej nigdy nie miałem, a już na pewno nie u mnie na nizinach ;) Dwa: endomondo włączam spod domu, licznik kasuję przy wyjeździe z miasta - średnia zaniżona.. Trzy: postój na siku endomondo liczy, a sigma nie ;) Nawet dzisiaj z kolegą sprawdzałem wskazania z licznika na koniec w Krotoszynie - wyszło praktycznie idealnie ;)

Taaa... Podstęp :D

kris91 13:36 niedziela, 2 września 2012

Ty ziomek czemu takie przekłamania średniej z urządzenia a twoje? Jakoś mi pokazuje jak liczniku prędkości i średnie?
Czuję podstęp......

wober 13:29 niedziela, 2 września 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zemob

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]