To co już za mną:

Play Hard - GO PRO ! Interkolowe szaleństwo ;)

Niedziela, 10 czerwca 2012 · Komentarze(3)
Sama jazda z Interkolem dała średnią 37,8km/h tak gwoli ścisłości :D

Ale od początku.. Najpierw spokojna jazda do Ostrowa Wlkp. na rynek, wyjazd tuż przed 9 by nie rwać tempa bo przez wczorajszy trening nogi nie kręciły zbyt świeżo ;) Sam dojazd nudny i bez przygód :D

Gdy dojechałem na ryneczek w Ostrowie czekał tam już KRYSTIAN. Pogadaliśmy trochę, po czym zjechała się reszta grupy, wpadł Prezes i tak minęło 15-20 minut i w drogę.

Krystian poopowiadał o swojej planowanej wyprawie ! BARCELONA - SYCÓW na rowerach -KLIKNIJ TUTAJ ! i tak upłynął wyjazd z Ostrowa. Starałem się nie wychodzić za bardzo na długie zmiany bo Krystian śmigał na MTB, a i ja sam nie czułem dzisiaj za bardzo nogi.. Znaczy czułem ciężkie nogi :D

Dojechaliśmy tak do Sulmierzyc, gdzie dwóch kolegów sobie skróciło na Krotoszyn, a my pojechaliśmy na Milicz i po chwili zaczęło się szarpanie, jazda jakieś 50km/h, skoki, ataki itd. niestety Krystian już został i nie zdążyliśmy się nawet pożegnać :* :D No ale cóż, w kolegach obudził się szosowy instynkt :D

I tak dojechaliśmy ścigając się do Milicza, później z Milicza na Krotoszyn po nówce asfalcie spokojniej, ale równie mocno.. W połowie drogi jednak na górkach znowu zaczęły się harce.. Uciekali, goniłem, prowadziłem, odpadłem, goniłem itd itd. :D I tak do prawie Krotoszyna dojechaliśmy razem, ale skoczyłem na ostatnim zakręcie na Krotoszyn.. Jechałem nie schodząc z prędkości 42-44kmh, jednak koledzy wykorzystali "gregario" i mnie dopadli tuż przed tablicą.. :D

Pożegnaliśmy się i pojechałem do domu, a oni na Ostrów ;)

Teraz przy 'Desperadosie' podziwiam swoje ostatnie harce i wyniki.. No jest bombowo, spokojnie utrzymuję się na kole, spokojnie skaczę przy atakach innych, spokojnie daję zmiany [może nie dziś ale wczoraj... ;)] jest dobrze :D Będzie jeszcze lepiej.. ;) Na razie brak jakichkolwiek kryzysów :)) Nie ma to jak trenować pod okiem kogoś, kto się zna na rzeczy.. Dzięki trenerze! :))

Jutro zasłużone wolne, no i ten tydzień będzie tez luźniejszy, na studiach ostatnie dwa egzaminy które trzeba obowiązkowo zaliczyć w pierwszym terminie ! :D

ps. G0re - spodobało mi się Twoje powiedzenie i pozwoliłem go sobie użyć w tytule ;p

Przewyższenie względem "Wczorajszego etapu" prezentuje się wręcz komicznie :D
Avg.Cad: 89
Max.Cad: 112
I strefa tętna: 22m 45s
II strefa tętna: 39m 04s
III strefa tętna: 40m 46s
Przewyższenie: 194m
Suma podjazdów: 6km
Czas podjazdów: 10m 35s
Avg.V podjazdów: 34kmh
Max podjazd: 3%
[dane z 66km wspólnej jazdy, bez dojazdu do Osw.]

Foto z wczoraj:

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(3)

Komentarze (3)

Miło się razem jechało Krzysiu :* Do następnego... :)

kaeres123 18:51 niedziela, 10 czerwca 2012

Przyjemnie czas leci jak jest się z kim pościagać ;]

G0re 16:33 niedziela, 10 czerwca 2012

Poszalałeś ostatnio, teraz czas na trochę regeneracji :)

Virenque 14:33 niedziela, 10 czerwca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wczet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]