Wow.. Cóż za forma.. Dzisiaj znowu górki z Arturem i co najlepsze praktycznie 75% trasy ja prowadziłem.. Arturowi dzisiaj odcięło prąd, a ja za to byłem świeży prawie i jechało się super.. Z wiatrem czy pod wiatr i tak było szybko :)
Super, nawet nóg za bardzo nie czuję.. Mega ! Dobry zwiastun przed Trzebnicą.. ;)
Do górek [3x jedna + 3x druga górka] była średnia jakoś 37,7 km/h :)
no tez wlasnie barzo chce jechac.. Bo forma moja nawet mnie zaskakuje.. Jak pomysle ze jeszcze rok czy dwa temu nie moglem na plaskim utrzymac rownego mocnego tempa, czy cisnac i atakowac pod gore to wpadam w zadume :p no ale jak samemu to za droga impreza :(
No ja nocuje, bo z żoną jadę :) Poza tym nie będę jechał z Poznania tylko z Jeleniej Góry - taką majówkę w górach sobie robię :) Mam nadzieję, że kogoś znajdziesz, bo potem będziesz żałował jak w zeszłym roku że nie pojechałeś ;)
no wiesz, na radkow nie wiem czy pojade jeszcze niestety :/ bo gdy sie zmienil regulamin to koledzy sie wycofali i dzisiaj ostatni dzien szukam kompanow do jazdy bo paliwo mnie za drogo by wyszlo.. ty tam nocujesz? Czy wyjezdzasz rano i powrot w nocy? Bo jesli tak to moglbym sie z toba zabrac..? ;)
a forma? No cóż :D jest dobrze, Trzebnice traktuje powaznie w tym roku ;)
Widzę, że się ostro nastawiasz na Trzebnicę :) Ja bardziej na Radków, dopiero tam będę chciał powalczyć, a najbardziej ciekawi mnie na jaką grupę natrafię, jak znam swoje szczęście będzie większość na rowerach innych :D
kris91
