To co już za mną:

Jest moc :)) Chamy na drodze to normalność ?

Poniedziałek, 26 marca 2012 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100km
Po dwudniowej przymusowej przerwie, po regeneracji nogi podają całkiem dobrze :)

Mogłoby być faktycznie troszkę lepiej, ale to ten wiatr dzisiaj bardzo utrudniał..
W końcu [dzięki przestawieniu czasu] mogłem się wybrać na górki za Miliczem - pokonane kilkukrotnie dla sprawdzenia formy - jest całkiem całkiem, na maraton trzebnicki będzie jeszcze lepiej :)
Przez Milicz nie było problemu, w obie strony udało się złapać za tiry więc szybko przeleciałem odcinek śmieszki rowerowej po asfalcie :)

W drodze powrotnej niezbyt miła sytuacja mnie spotkała.. Już w Krotoszynie wyjeżdża przede mną dostawczak z przyczepką jakąś, załadowany maksymalnie pyrka sobie jakieś 30kmh no to go wyprzedzam [nawet nie wyjechałem na lewy pas] a gdy go wyprzedziłem....

Podjeżdża za mną zielony Opel Corsa na blachach PKR [reszty nie pamiętam :/ ] po czym widzę, że siedzi tam łysy burak ze swoją panną, która pokazuje gestem pukanie w głowę etc. Wyprzedza mnie i nagle zwalnia do 10-15 km/h..
Chcę go wyprzedzić to zajeżdża mi drogę, no to próbuję jeszcze raz i przyśpiesza tak że jadę obok niego, coś do mnie wrzeszczy i nagle zaczyna zjeżdżać na lewy pas spychając mnie do rowu ale po przeciwnej stronie :o Chcę zwolnić nie daje, przyspieszam on też.. Jedyny pomysł jaki mi wpadł do głowy - biorę bidon i olewam go do środka do auta, nagle zjeżdża na prawo [z przeciwka na szczęście nic nie jechało] - przyspieszył i zatrzymał się niedaleko na przystanku autobusowym, ale tylko obok niego śmignąłem bo burak nie zdążył wysiąść..
No kur.. Pozabijałbym takich.. I nie wiadomo o co mu chodziło, do tej pory się zastanawiam i nie wiem o co kaman..

Na szczęście jakby mi się cokolwiek stało miałbym świadków w postaci choćby dostawczaka, w którym jechało kilku robotników i obserwowali to wszystko.. No masakra :o

cad: 84

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(3)

Komentarze (3)

Dobra :) Ale jak stoi i Ty też się zatrzymasz to przecież on raczej też nie będzie potulnym misiem i nie będzie Ci jeszcze gratulował, że szybko jedziesz. Normalne, że kretyni tacy jak tamten coś będą burać.

kaeres123 10:40 wtorek, 27 marca 2012

Już widzę keares123 jak Ty z takim kierowcą "rozmawiasz"... Po co taka napinka? Burak i idiota za kółkiem to jedno i tu się zgadzamy, ale zniżać się do jego poziomu z odwetem to zupełnie inna sprawa. Pomijam już fakt, że na Twoje deklarowane zachowanie znalazłyby się nieprzyjemne paragrafy...
Ja takim wariatom za kółkiem odpuszczam, teraz ucieknę ale kiedyś może znów na niego trafię, a może kolo jest psycholem? On ma karoserie, a Ty lycre...

maccacus 19:47 poniedziałek, 26 marca 2012

Takich je*anych kretynów na polskich drogach nie brakuje... Aż się wkurzyłem przed biurkiem :) Jakby był karczek to bym tak jak Ty uciekł, jakby był troszkę mniejszy to bym się zatrzymał i "porozmawiał" :D Najlepiej nosić ze sobą jakiś gaz pieprzowy i po oczach takiemu jak wysiądzie z samochodu !

kaeres123 17:47 poniedziałek, 26 marca 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obiep

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]