Godne zakończenie pięknego września ! Nowa pętla...
Piątek, 30 września 2011
· Komentarze(2)
Kategoria 100-150km, Ze zdjęciami
Dzisiaj od rana siedziałem sobie i myślałem ,gdzie by tu pojechać - gdzie mnie jeszcze nie było, którędy nigdy się nie wybrałem na trening ,jakich stron jeszcze nie widziałem bo przecież nie trzeba już cisnąć do bólu tylko można się zatrzymać ,zrobić fotkę - pooglądać coś.. I tak oto wpadła mi do głowy taka pętla:
Do Milicza wiedziałem jak jechać ,a dalej polegałem na drogowskazach i praktycznie tym ,że cały czas jadę po głównych drogach.. Sporo objazdów do tego i się trochę komplikowało ;) Do Milicza asfalt już super, nówka.. Ale po skręcie na Żmigród tragedia.. Znaczy się może nie dziura na dziurze ,ale dużo łat i taka tarka straszna.. Dojechałem do Żmigrodu i tam główną drogą na Rawicz - nie myślałem ,że będzie aż tak strasznie... Od cholery samochodów, tirów i motorów.. Ruch jak w Paryżu ! Dalej w Rawiczu korki jak cholera [byłem tam po 15 jakoś] ,ale ja się pięknie przeciskalem między autami i dało radę nie stracić więcej czasu :)
Wyjeżdżając z Rawicza kiwają dziewczyny łapiące "stopa" to krzyczę: "chodźcie do mnie, zapraszam" ,na co usłyszałem "na rurę zawsze" :D Dalej to już prosta droga do domu, ostatnie kilometry nużące proste ,które się cholernie dłużyły...
Żmigród:
Droga Żmigród - Rawicz, dokąd by tu jechać ?! :D
Rawicz:
A i ostatnio w moim mieście znalazłem coś takiego jak "Chińskie centrum handlowe" i niestety w środku było tak jak domyślałem się po nazwie, szajs...
Do Milicza wiedziałem jak jechać ,a dalej polegałem na drogowskazach i praktycznie tym ,że cały czas jadę po głównych drogach.. Sporo objazdów do tego i się trochę komplikowało ;) Do Milicza asfalt już super, nówka.. Ale po skręcie na Żmigród tragedia.. Znaczy się może nie dziura na dziurze ,ale dużo łat i taka tarka straszna.. Dojechałem do Żmigrodu i tam główną drogą na Rawicz - nie myślałem ,że będzie aż tak strasznie... Od cholery samochodów, tirów i motorów.. Ruch jak w Paryżu ! Dalej w Rawiczu korki jak cholera [byłem tam po 15 jakoś] ,ale ja się pięknie przeciskalem między autami i dało radę nie stracić więcej czasu :)
Wyjeżdżając z Rawicza kiwają dziewczyny łapiące "stopa" to krzyczę: "chodźcie do mnie, zapraszam" ,na co usłyszałem "na rurę zawsze" :D Dalej to już prosta droga do domu, ostatnie kilometry nużące proste ,które się cholernie dłużyły...
Żmigród:
Droga Żmigród - Rawicz, dokąd by tu jechać ?! :D
Rawicz:
A i ostatnio w moim mieście znalazłem coś takiego jak "Chińskie centrum handlowe" i niestety w środku było tak jak domyślałem się po nazwie, szajs...