To co już za mną:

Rozjazd po Trzebnicy

Niedziela, 1 maja 2011 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km
To tego.. Dzisiaj miało być lekko i było ! Myślałem też ,że będzie wolno ,a zaskoczyła mnie moja dyspozycja.. Górki lajtowo szły, pod wiatr też źle nie było..
Pod wiatr oczywiście wolniej z utrzymaniem kadencji..

I powoli zaczynam przygotowania do Istebnej.. Wiem wiem.. To dopiero za dwa miesiące prawie ,ale nie mam wyboru bo to praktycznie ostatni ważniejszy maraton.. Może zaliczę Kluczbork jeszcze :/ Wszystko przez te studia...

cad:93

Zdjęcie ,które mi pyknięto na mecie już :) Wczorajszy maraton "Żądło Szerszenia" - opis

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(2)

Komentarze (2)

problem w tym że nie wiem nawet które miejsce. Nas w elicie było mało więc myślałem ze moze nawet jakiś dyplom mi przysluguje, ale ludzie z którymi przyjechałem tam busem, nie chcieli czekać na wyniki i nie miałem nic do gadania :/ muszę czekać na wyniki w necie

daniello24 10:30 poniedziałek, 2 maja 2011

U wszystkich taki sam tytuł dzisiejszych wpisów hehe :)
Ja miałem śmiesznie niskie tętna, aż nie dowierzałem ;)
pzdr

Virenque 18:22 niedziela, 1 maja 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sciaz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]