Szybko, nie męcząc się, pół z wiatrem ,pół pod wiatr..
Sobota, 16 kwietnia 2011
· Komentarze(1)
Kategoria 50-100km
Szybka traska Krotoszyn - Milicz - Sulmierzyce - Krotoszyn.
Do Milicza z wiatrem, później z bocznym[ale takim ,że w twarz dmuchało] i później po kolejnym skręcie już centralnie w twarz.
23km z wiatrem
28km pod wiatr
W ogóle jakoś dzisiaj dziwnie lekko szło. Miałem odpoczywać cały weekend ,ale postanowiłem nie marnować takiej pogody. Jutro wolne na pewno...
O dziwo jest dobra forma, i będzie tylko lepiej :]
Oby w dobrej dyspozycji stawić się na maraton w Trzebnicy.. :)
Mimo dość dużego śrHR w ogóle nie czuję zmęczenia.. Ale jutro wolne ! :)\
Ale to przez wiatr ;] HRmax wyciągnięty przy sprincie [pod wiatr było jeszcze]
cad: 96
Odkąd miałem problemy z kolanem, postanowiłem jeździć na lżejszych przełożeniach.. Nie będę już tak katował nóg..
Ubiór: spodnie 3/4, potówka, koszulka z długim rękawem [ale nieocieplana] ,wiatrówka.
Do Milicza z wiatrem, później z bocznym[ale takim ,że w twarz dmuchało] i później po kolejnym skręcie już centralnie w twarz.
23km z wiatrem
28km pod wiatr
W ogóle jakoś dzisiaj dziwnie lekko szło. Miałem odpoczywać cały weekend ,ale postanowiłem nie marnować takiej pogody. Jutro wolne na pewno...
O dziwo jest dobra forma, i będzie tylko lepiej :]
Oby w dobrej dyspozycji stawić się na maraton w Trzebnicy.. :)
Mimo dość dużego śrHR w ogóle nie czuję zmęczenia.. Ale jutro wolne ! :)\
Ale to przez wiatr ;] HRmax wyciągnięty przy sprincie [pod wiatr było jeszcze]
cad: 96
Odkąd miałem problemy z kolanem, postanowiłem jeździć na lżejszych przełożeniach.. Nie będę już tak katował nóg..
Ubiór: spodnie 3/4, potówka, koszulka z długim rękawem [ale nieocieplana] ,wiatrówka.