To co już za mną:

Szosowo na zewnątrz...W końcu.. ^^

Poniedziałek, 17 stycznia 2011 · Komentarze(1)
W końcu na dworze ^^ Cieszyłem się jak małe dziecko..
Na początku wiało w twarz, powrót z wiatrem..
Zdziwiłem się w sumie dość dobrą formą.. Bo łatwo się jechało..
Cad: 80
Niedługo wymieniam osprzęt na shimano 105 :)

Tak wygląda droga wyjazdowa z mojego osiedla.. Bez komentarza.. I to na całej długości tak..


Zrobiłem sobie mały przystanek ,żeby wygrzać się w słońcu :)



Stamtąd wjeżdżałem..


Taak.. Tą drogą.. Kupa piachu i błota.. Ale rower już umyty :)


I śnieg tam leżał..

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

Najważniejsze, że wyjazd udany i rower czysty :-)

grigor86 20:35 poniedziałek, 17 stycznia 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wodum

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]