Złamana reka na treningu
Środa, 17 czerwca 2009
· Komentarze(4)
Kategoria 50-100km
to miał byc piekny trening po 3 dniowej wycieczce..
w niedziele jest czasowka i mialem sobie przejechac cała trase.
wyjechalem zaraz po przyjsciu ze szkoly w strone odolanowa..
zrobilem sobie juz cala trase i chce jechac na ostrow i do krotoszyna ,ale widze jada moi interkolowcy wiec zawracam i dolaczam do nich...
jedziemy chwile i bum... leze leze.. uwalilem sie jak zwierze na srodku ulicy..
jak sie wywalilem zauwazylem ze na sygnalizacji {ktorej nie widzialem wczesniej} bylo cz\erwone..
nie zdazylem zachamowac ,zagapilem sie, musłem koło zbyszka i gleba na lewy bok. na szczescie nikomu innemu nic sie nie stalo...
oparlem sie reka ,ktora spuchła jak cholera.. podnislem sie obejrzalem rower - zdarta owijka , obejrzalem siebie - zdarte kolano i wielki siniak ,zadarte spodnie kolarskie krotkie..
powiedzialem ze mozemy jechac bo nic mi nie jest aby troche reka bolec.,.. jednak w sulmierzycach na kostce rozbolala mnie na maksa i powiedzialem im zeby jechali beze mni bo ich aby zwolnie.. a ja sobie spokojnie dojade,,,
po przyjezdzie od razu do lekarza i gips na 2 tyg..
w niedziele jest czasowka i mialem sobie przejechac cała trase.
wyjechalem zaraz po przyjsciu ze szkoly w strone odolanowa..
zrobilem sobie juz cala trase i chce jechac na ostrow i do krotoszyna ,ale widze jada moi interkolowcy wiec zawracam i dolaczam do nich...
jedziemy chwile i bum... leze leze.. uwalilem sie jak zwierze na srodku ulicy..
jak sie wywalilem zauwazylem ze na sygnalizacji {ktorej nie widzialem wczesniej} bylo cz\erwone..
nie zdazylem zachamowac ,zagapilem sie, musłem koło zbyszka i gleba na lewy bok. na szczescie nikomu innemu nic sie nie stalo...
oparlem sie reka ,ktora spuchła jak cholera.. podnislem sie obejrzalem rower - zdarta owijka , obejrzalem siebie - zdarte kolano i wielki siniak ,zadarte spodnie kolarskie krotkie..
powiedzialem ze mozemy jechac bo nic mi nie jest aby troche reka bolec.,.. jednak w sulmierzycach na kostce rozbolala mnie na maksa i powiedzialem im zeby jechali beze mni bo ich aby zwolnie.. a ja sobie spokojnie dojade,,,
po przyjezdzie od razu do lekarza i gips na 2 tyg..