To co już za mną:

Brrrr... Zimno odejdź!

Niedziela, 4 marca 2018 · Komentarze(0)
Znalazłem patenty na -5*C.... ale dzisiaj na starcie było -9*C... więc trochę na początku piździło.. Dodatkowo mocny wiatr w twarz powodował spotęgowane uczucie zimna, myślałem że jest dobre jeszcze dziesięć mniej. Ale do Ostrowa dojechałem, może nie z jakąś kozacką średnią, ale tu odbywała się inna walka niż o czas i średnią - o temperaturę.

https://www.strava.com/activities/1435536912

Na rynku stawiło się jak na to zimno całkiem sporo osób. I nie mam na myśli tylko samych gruchaczy,... Myślę, że każdy jest już głodny jazdy w grupie, na szosie, pościgania się czy po prostu szybszej jazdy na zewnątrz i to niekoniecznie w lesie.

Pojechaliśmy najpierw na wschód, na Ołobok i później Ociąż, Szczury i Raszków... czy jakoś tak. Tempo było spokojne, ale na zmianie zawsze jakoś dziwnie skakało do góry... Tak tak... Wiadomo..

Później część towarzystwa odwiozła mnie z Raszkowa do Krotoszyna, ja już zostałem w mieście, a oni wracali do Ostrowa.

Wyszedł na prawdę fajny trening, mimo początkowego zimna, później zrobiło się serio przyjemnie. Cały trening w słonku :)

min. temp: -9*C

cad: 81

Pierwsi na miejscu zbiórki byli oni....:


My dopiero później. Ale mieli przewagę liczebną.


Ruszlim! :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa patrz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]