To co już za mną:

To nie tak miał wyglądać dzisiejszy trening..Piła wieczorkiem...

Czwartek, 9 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
Chciałem sobie pojechać na czas.. Taki mały trening do prologu..
Miałem w zeszłym roku fajną traske taką w sam raz na czasówke.. Żeby nie wypinać się z bloków podjeżdżam 5km/h do jakiegos słupa opieram się i jebs.. Nie wiem co to było.. Ale sie przewróciło razem ze mną.. Rowerowi się chyba nic nie stało ,a ja mam zdarte kolano.. Mimo to postanowiłem pojechać.. W sierpniu/wrześniu 2008 ta trasa była świetna.. taką ją pamiętałem.. no cóż.. jadę już ok 1,5 i nagle na drodze wielkie kratery.. zwalniam.. może je jakoś omine.. przejechałem .. jade kolejne 100metreów i znowu to samo.. wkur***lem sie dzisiaj na maxa..
dalej wybrałem się spokojnie po mieście..

No i tak o 18 pojechałem góralem pograć w piłe.. strzeliłem dwa gole i obroniłem parę niezłych sytuacji stojąc na swojej zmianie na bramce :]]



To samo miejsce, inny czas :)

Kwiecień '09


Październik '08

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

Wszystkiego najlepszego z okazji świąt!!!

conrad 11:29 piątek, 10 kwietnia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hnawy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]