To co już za mną:

Formotiva Joint Care - zadbaj o swoje stawy...

Piątek, 18 sierpnia 2017 · Komentarze(1)
Długo się zbierałem do napisania tego tekstu, ale ostatnie wydarzenia i zajęcia w moim życiu prywatno/służbowym nie pozwoliły rozwodzić się nad dobrym specyfikiem jakim jest Formotiva Joint Care - czyli proszek do rozpuszczania, który ma wspierać stawy, które są narażone na spore obciążenia.

Glukozamina praktycznie jak wszystko ma zwolenników i przeciwników. Ci pierwsi uważają, że glukozamina dobrze łagodzi ból i objawy zwyrodnienia stawów, drudzy za to twierdzą, że jej skuteczność to coś niczym placebo. W wielu badaniach dowiedziono jednak. że glukozamina ma korzystny wpływ na kondycję stawów. Substancja ta stanowi budulec związków występujących w chrząstce stawowej.
Witamina C - ma także bardzo dobry wpływ na produkcję kolagenu, który jest za to odpowiedzialny za prawidłowe działanie chrząstki. Więc pytanie, czy te i inne (wyżej wymieniłem tylko to co mi się rzuca w oczy i o czym mam pojęcie) substancje warto przyjmować? Pewnie, że tak! Do tego warto dodać, że lepiej brać wszystko za jednym razem aby róznymi tabsami nie obciążać wątroby. Nie jestem chemikiem, jestem samoukiem który dużo czyta. Nie będę się więc wymądrzać o każdym zawartym tam składniku.

Do wyboru są dwa smaki: guma balonowa albo truskawka. Ja mam obecnie "strawberry" i powiem Wam, że smakuje to całkiem dobrze. Kiedyś miałem białko o tym smaku, po pierwszym użyciu przypomniało mi się jak piłem tamten wywar. Jedyne czego nie polecam, to zgodnie z ulotką, nie pić tego na czczo. Kiedyś się zapomniałem i mój brzuch lekko mówiąc się zamulił. Ale tak jest jak się nie czyta. Rozpuszcza się w szklance, wystarczy zamieszać łyżeczką i już. Porcję proszku (15 g = 1 miarka) rozpuścić w 200 ml wody. Smakuje dobrze!

Ale wiadomo, że nie o smak tylko tu chodzi. No bo przecież od dzieciństwa słyszę, że najlepsze lekarstwa nie muszą dobrze smakować. To jednak nie lek, a suplement diety. Zalecenia do stosowania są głównie dla kulturystów, ludzi którzy często siedzą na siłowni i innych sportach siłowych. Stawy jednak ma każdy i jestem przekonany, że dla kolarzy (biegaczy i innych również....) ten specyfik będzie jak znalazł. Niezależnie od wieku, bo przecież nie można pozwolić by na starość ledwo chodzić, będzie to dobre do stosowania. Cena? Przeciętna, ani drogo ani tanio... +/- 40zł.

Czy ja widzę jakiekolwiek efekty? Przez ostatni miesiąc przejechałem na wyścigach, treningach etc. 711km non stop! kilka treningów po ponad sto km, wyścigi w górach... nie doskwiera mi zupełnie nic. Niejednokrotnie miałem problemy wieczorami albo następnego dnia po mocnej wynorze ze schodzeniem po schodach, czułem, że coś jest nie tak.. Przez ostatni czas nie stwierdziłem tego problemu. Co lepiej, jeszcze mam ten magiczny proszek i zamierzam go dalej stosować z jednego prostego powodu: lepiej zapobiegać niż leczyć. Formotiva Joint Care zadba o Twoje stawy. Ja chcę być do późnej starości sprawny ;-) Dobra jest profilaktyka i zapobieganie!

Gdzie możesz to kupić? O tutaj: https://formotiva.pl/pl/produkty-wspomagajace/join...




Dzisiaj za to prosty trening, już bez spiny, ale od 711km ciągle nie mogę dojść z jeszcze jedną rzeczą do siebie - boli mnie podbicie na stopie przy dużym palcu u stopy. No cholera, czasem nie da się ujeździć, uchodzić... ehh.. Albo to buty?!

Kolejna setka zrobiona, no dobra - prawie settttteczka.. Najważniejsze, że wszystko jest ok i się kręci.

caD: 84

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(1)

Komentarze (1)

Proszę o link do badań.

Gość 14:10 środa, 11 października 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ijree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]