Riplej: szybko, mocno i żwawo :)
Środa, 14 czerwca 2017
· Komentarze(1)
Kategoria Ze zdjęciami, 50-100km
Dziś riplej. Jakieś skoki, jakieś coś na podwyższenie tętna.. Mimo Ultry w Świnoujściu noga bardzo dobrze kręci. Jestem w szoku nawet jak bardzo. Wszystko idzie bardzo lekko. Wszystko idzie po mojej myśli.
Apropo / apropos?! myśli... Myślałem i wymyśliłem.. Czy zawsze ktoś coś musi marudzić i narzekać? Taka niektórych mentalność, typowo polska? O co chodzi? Czy to nie wszyscy są tacy? Bo ogólnie mam wrażenie, że udawanie ofiary, granie poszkodowanego, łamie innym serca i przestają trzeźwo myśleć na temat danej sytuacji. Ogólnie zawsze szkoda tych co przegrali. Jakaś taka empatia się innym włącza. A nie daj Boże chwalić się zwycięstwem - wyzwą Cię od narcyza, chama i lawiranta. Nazwą Cię jeszcze cwaniakiem i zbyt pewnym siebie młodzieńcem... No cóż.. Tak jestem nim! :)
A teraz idę na piwo i 3 dni wolnego :)
caD: 87
Piona!

Apropo / apropos?! myśli... Myślałem i wymyśliłem.. Czy zawsze ktoś coś musi marudzić i narzekać? Taka niektórych mentalność, typowo polska? O co chodzi? Czy to nie wszyscy są tacy? Bo ogólnie mam wrażenie, że udawanie ofiary, granie poszkodowanego, łamie innym serca i przestają trzeźwo myśleć na temat danej sytuacji. Ogólnie zawsze szkoda tych co przegrali. Jakaś taka empatia się innym włącza. A nie daj Boże chwalić się zwycięstwem - wyzwą Cię od narcyza, chama i lawiranta. Nazwą Cię jeszcze cwaniakiem i zbyt pewnym siebie młodzieńcem... No cóż.. Tak jestem nim! :)
A teraz idę na piwo i 3 dni wolnego :)
caD: 87
Piona!
