To co już za mną:

IX Koźmiński Maraton Rowerowy

Sobota, 3 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Normalnie bym napisał "przepalenie nóżek przed", ale dzisiaj był miniMaraton w Koźminie. Miasto oddalone od Krotoszyna raptem kilkanaście kilometrów, więc wyścig ten był "u siebie". Nastawienie bojowe, w końcu bronię tytułu "Mistrza Koźmina Wlkp" :) Zrobić coś dwa razy jest niezwykle trudne. Obrona zwycięstwa open z 2016 okazało się niestety zbyt trudna.

Dzisiaj start w grupie z Robertem Kierzkiem, Przemem, Rafałem Dykcikiem i paroma innymi chłopakami. Przed nami grupa do zjedzenia.. Za nami Kuba i Adam + dwóch mocnych, reszta grup do zjedzenia... Start był dość mocny, od początku jedziemy w sześć osób... Chłopaki wydają się silni, zmiany jakoś mocno idą.. Przemek został już na starcie.....nie dlatego że jest słaby - tylko żeby jechać z Kubą i Adamem i ich do nas dociągnąć.

My jedziemy mocno po zmianach, po kilkunastu km dwóch kolegów zostaje.. Śmigamy sami... Na jednym skrzyżowaniu mylimy się i zjeżdżamy na bufet - było więc kilka sekund straty - bo trzeba zawracać i gnać co sił... Później wyjeżdża w Koźminie jedna pani i cofa na nas widocznie totalnie nie patrząc w lusterka.. Kilka skrzyżowań bardzo niepewnie, widocznie chyba nikt się nie spodziewał że my już pojedziemy... Tutaj niestety też trochę strażacy olali sprawę i leżeli czy stali pod drzewami w cieniu zamiast pilnować skrzyżowań i naszego bezpieczeństwa..

Drugie kółko zaczynamy również mocno, pierwsze przejechane ze średnią 39,6kmh... Tutaj niestety po kilku kilometrach drugiego kółlka dogania nas grupa startująca dwie minuty po nas.. To już praktycznie po zawodach i klasyfikacji OPEN. Nie da rady uciec. Praktycznie wyścig się skończył, nikt nie chciał prowadzić.. Wszyscy ożywili się dopiero w Koźminie.. Przejazd przez miasto dość sprawne, w pamięci mam tylko zakręt w lewo z zeszłego roku - no i co?! No i dobrze tam wszedłem zaraz za Przemkiem i z peletonu wygrałem sprint... Niestety ręce w górę nie wystrzeliły - powód jest prosty... nie wygrałem :) Bynajmniej nie OPEN.

AGK Koźmin Wlkp. zorganizowało kolejny raz świetny wyścig. Dobra organizacja, zabezpieczenie trasy rok temu było trochę lepsze, zakręty zamiecione, trasa o dobrej nawierzchni.

Kat M2: 1/5
OPEN: 5/41

cad: 88

Podium M2



Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ieprz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]