To co już za mną:

Trening ehh

Wtorek, 23 maja 2017 · Komentarze(0)
No i co zrobisz jak nic nie zrobisz... Była piękna pogoda, prawie zerowy wiatr i piękne słońce...

Moje plany musiały zostać zmodyfikowane. Miałem wyjść od razu po pracy na rower, a tu nagle bylo trzeba polatać pilnie po mieście samochodem. Wyszedłem później, wróciłem później, pokręciłem więc mniej. Jutro w planach też trening, ale stoi pod wielkim znakiem zapytania: po prostu ma padać deszcz.

Dzisiaj kilka podjazdów, kilka rundek i sztajfa pod kościółek. I tu znowu musiałem zmienić plany bo za Miliczem zablokowana droga bo.... 15 minut przed moim dojazdem był wypadek śmiertelny.. No cóż... ponoć na prostej się zderzyły auta...

Jechało się całkiem przyjemnie... Nogi rozkręcone już po Radkowie.. Ale znowu nie ma co przesadzać bo.....bo teraz tydzień w tydzień wyścigi... :)

I chyba za mocno ubiłem nogę bo mnie kolano zabolało...

caD: 79

Zjeżdżamy na Klasyku Radkowskim z Karłowa :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zogad

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]