To co już za mną:

Pitu Pitu xD

Wtorek, 16 maja 2017 · Komentarze(0)
Ogólnie wczoraj mówiłem sobie, że dzisiaj muszę dobić do pięciu tysi w tegorocznym kilometrażu... no i dupa.. zapomniałem o tym a już z wygodnej kanapy nie chce mi się wstawać dokręcać :D

Dzisiaj szajba jak cholera, trzy interwały... Ogólnie spoko jazda, luzacko i w ciepełku powolutku kręcąc i nie spinając się o czas czy kilometry właśnie. Był czas na fotki, był czas na śpiewanie i jazdę bez trzymanki... Spotkanych dzisiaj chyba sześciu czy siedmiu kolarzy...

Po wjeździe do Krotoszyna jeszcze pomyślałem, że zrobię jeden interwał i co...?! no i się zrobił sam.. no.. chwila jazdy z wysokim tętnem.. bolało, ale po chwili już znowu pitu pitu i nawrotka razem z Tomkiem do Krotoszyna na luzaku..

Jutro basenik :) A w sobotę Radków, w sumie Radków to już nawet w piąteczek ;-)

Jestem szczęśliwym facetem :)  połaziłem trochę w rzepaku... i mnie teraz k.. wszystko swędzi.. :x :D

cad: 84

Jazda na skróty nie zawsze jest szybsza xD Ej, ale w sumie pełna wrażeń :D


Bezkresny rzepak. Ogłaszam konkurs na najlepsze selfie w rzepaku! Nagroda: trening z mistrzem!


Stargard: zaczepiany przed startem przez fanów :D

No i już zaraz po starcie mojej grupy zostałem.....zostałem sam :x


Na trasie były hopeczki..


A na metę wjechałem sam, zdołałem jeszcze uciec grupce :) Dzień konia! :)

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ntrum

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]