Wyspany, wypoczęty, szczęśliwy :)
Sobota, 11 marca 2017
· Komentarze(0)
Kategoria 100-150km, Ze zdjęciami
Dwa pierwsze są gwarantem trzeciego... A raczej to trzecie nie jest możliwe bez tych dwóch pierwszych :)
W końcu się trochę wyspałem, odpocząłem po ostatnich mocnych treningach i postanowiłem pojechać na dłuższy trening.
Dawno nie jeżdżona przeze mnie trasa na Sośnie - Domasławice - Cieszyn - Goszcz. Ale wpierw do Ostrowa i Odolanowa.
Cały trening mega pozytywnie, fajnie wyszło.. super jazda.. czy z wiatrem czy pod wiatr na twarzy szeroki uśmiech i czerpanie przyjemności z jazdy.
Moja pętelka w końcu przejezdna! Na początek myślałem, że wyjdzie kilometrów więcej... Ale musiałem dokręcić, bo mi było mało. A nastawiłem się na duże kilometry. Hopki, płaskie, wiatr...samo życie :) W głowie "Edge of glory" oraz "Rama lama ding dong". Także pozytywnie podśpiewując skakałem po hopkach.
Jutro do Ostrowa na 10:00 na rynek, może ktoś przyjedzie na trening :)
cad: 81
Pięknie było, czasem i słonko wyszło :)
W końcu się trochę wyspałem, odpocząłem po ostatnich mocnych treningach i postanowiłem pojechać na dłuższy trening.
Dawno nie jeżdżona przeze mnie trasa na Sośnie - Domasławice - Cieszyn - Goszcz. Ale wpierw do Ostrowa i Odolanowa.
Cały trening mega pozytywnie, fajnie wyszło.. super jazda.. czy z wiatrem czy pod wiatr na twarzy szeroki uśmiech i czerpanie przyjemności z jazdy.
Moja pętelka w końcu przejezdna! Na początek myślałem, że wyjdzie kilometrów więcej... Ale musiałem dokręcić, bo mi było mało. A nastawiłem się na duże kilometry. Hopki, płaskie, wiatr...samo życie :) W głowie "Edge of glory" oraz "Rama lama ding dong". Także pozytywnie podśpiewując skakałem po hopkach.
Jutro do Ostrowa na 10:00 na rynek, może ktoś przyjedzie na trening :)
cad: 81
Pięknie było, czasem i słonko wyszło :)