To co już za mną:

Siodło w dół, nogom lżej :-)

Sobota, 28 maja 2016 · Komentarze(0)
Dzisiaj w planach był dłuższy trening, ale odechciało mi się po pewnym czasie.. Jazda nie z planem, a zgodnie z własnym samopoczuciem jest po prostu najlepszą metodą treningową.

Przed wyjazdem obniżyłem jeszcze trochę siodełko zgodnie z Bazylową radą... Kolana nie bolą, jedzie się też dobrze, faktycznie stopa układa się trochę inaczej.. i chyba jest trochę wygodniej.. :-)

Pojechałem dzisiaj trochę siłowych interwałów, fajny trening który szybko minął.. Po powrocie do Krotoszyna zawracam i chcę jechać drugie kółko, ale.. spotykam Tomka, gadamy chwilę i ten postój uświadamia mi jak bardzo nie chce mi się jechać dalej. Wracam więc do Krotoszyna i tyle. Jutro też jest dzień :-) Aby tylko jutro nie padało go prognoza średnia.

Po wykresach tętna, prędkości i kadencji widać dokładnie kiedy bolało :-)

https://www.strava.com/activities/590484268

cad: 79

Ostatnia zmiana?! Nie mówię, że ostatnia...bo każda poprzednia miała taką być ;-)
Zmiana tylnej przerzutki na krótki wózek i nowy łańcuch :-)

Serwis i zakupy w Kaliszu sklep: GilickiBike !!! :-) Dziękuję serdecznie za miłą, kulturalną i sprawną obsługę, świetny kontakt i .... no i dobre ceny ;-) Polecam !

Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa czaso

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]