To co już za mną:

Spinning + siłka.

Czwartek, 5 listopada 2015 · Komentarze(0)
Kategoria Indoor Cycling
Co to był dzisiaj za dzień. Totalna awaria systemu chłodniczego na sali i wylane hektolitry potu. Wypite 1,5l izotoniku podczas jazdy.

Dzisiaj trening 2h z Michałem. To jest czad, to jest moc! Trening bardzo wyczerpujący. W sezonie 2015 miałem największy problem od początku utrzymać przyspieszenia i skoki. Wolałem dłuższą i spokojną w miarę jazde. Ale prawda jest taka, że jeśli chcę się pokazać choćby już na pierwszych wyścigach, które zakładam że będą w Namysłowie u Fiołki i w Sobótce "Ślężański Mnich" to nie ma zmiłuj i trzeba mi konkretnego pieprznięcia w pedałach. Spinning zdecydowanie poprawi też jazdę w stójce - w sumie przez 2h siedzieliśmy może 30 minut ?! :)

Ale jeszcze co najważniejsze, dzisiaj też pojawiły się większe obciążenia na siłce. W sumie teraz od siłowni do wtorku będzie wolne. Jutro totalna laba, a w weekend jeśli pogoda dopisze to będzie trzeba ją maksymalnie wykorzystać. Czuję nogi, oj. :)


Zapraszam do komentowania wpisów | Komentarze(0)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iobec

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]